40-letni mężczyzna, który miał przy sobie nóż i strzykawkę, został zatrzymany w środę w Bazylice NMP tuż przed wizytą prezydenta w Piekarach Śląskich. Z jego wstępnych wyjaśnień wynika, że jego obecność w tym miejscu nie była przypadkowa.
W środę około godziny 13:30 policjanci, którzy zabezpieczali teren Bazyliki, dostrzegli dziwnie zachowującego się mężczyznę.
Mężczyzna rozglądał się, wracał w to samo miejsce, sprawdzał wejścia do Bazyliki
— informuje policja.
Funkcjonariusze zauważyli także, że mężczyzna chowa do kieszeni strzykawkę. 40-letni mieszkaniec Bytomia z polecenia BOR został zatrzymany przed wejściem do Bazyliki, a w trakcie przeszukania okazało się, że oprócz strzykawki z tajemniczą substancją miał przy sobie myśliwski nóż.
Mężczyzna trafił do aresztu. Jak podaje RMF FM 40-latek tłumaczył policji, że liczył na zadanie kilku pytań prezydentowi. Przekonywał też, że substancja w strzykawce to jedynie woda z solą. Miał przy sobie także zapisaną kartkę, ale na razie jedynie wiadomo, że treść na niej zawarta była chaotyczna. Na czwartek planowane jest kolejne przesłuchanie.
Ponadto policjanci przeszukali mieszkanie mężczyzny, gdzie zabezpieczyli komputer oraz telefony, które będą sprawdzane przez policyjnych ekspertów.
Jeśli śledczy uznają, że mężczyzna stanowił zagrożenie dla prezydenta, może grozić mu do 3 lat pozbawienia wolności.
lap/slaskapolicja.gov.pl/rmf24.pl
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/kryminal/316672-twierdzi-ze-chcial-zadac-pytania-prezydentowi-dudzie-nowe-szczegoly-ws-incydentu-w-piekarach-slaskich
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.