Dzięki szybkiej reakcji 11-latka udało się uratować jego mamę, która była ofiarą przemocy fizycznej.
11-letni Kacper z powiatu mikołowskiego był pod opieką mamy, gdy do mieszkania wtargnął były partner kobiety. 40-letni mężczyzna był pijany i zachowywał się agresywnie. Zaczął bić 37-latkę i krzyczał, że ją zabiję.
Chłopiec natychmiast zawiadomił policję. Dzięki udzielonym przez 11-latka informacjom, funkcjonariusze szybko dotarli na miejsce. Tam zastali 40-latka, który bił pięściami po głowie leżącą na łóżku kobietę.
W jego krwi wykryto ponad 2 promile alkoholu. 40-latek już usłyszał zarzut. Za swój czyn za kratkami może spędzić 5 lat.
Kobieta w wyniku ataku doznała obrażeń głowy, jednak jak podkreśla policja, gdyby nie dojrzała i odpowiedzialna reakcja jej syna, mogło dojść do tragedii.
lap/policja.pl
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/kryminal/315239-11-latek-uratowal-swoja-mame-dzieki-jego-reakcji-nie-doszlo-do-tragedii