Po wyjściu z więzienia zgwałcił 9-latka. Sąd skazał Bartosza K. na 10 lat więzienia

fot. wPolityce.pl
fot. wPolityce.pl

Karę 10 lat więzienia wymierzył w czwartek Sąd Apelacyjny w Gdańsku 33-letniemu Bartoszowi K., oskarżonemu o brutalne zgwałcenie w Grudziądzu 9-letniego chłopca. Mężczyzna popełnił przestępstwo po wyjściu z więzienia, gdzie odbył wyrok za molestowanie seksualne osoby małoletniej.

W pierwszej instancji Sąd Okręgowy w Toruniu w kwietniu tego roku skazał mężczyznę na 8 lat więzienia.

Złożenie apelacji od tego wyroku polecił Prokuraturze Okręgowej w Toruniu minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro, uznając, że wyrok 8 lat więzienia jest zbyt łagodny. Odwołanie od wyroku złożył też pełnomocnik oskarżyciela posiłkowego.

Sąd Apelacyjny w Gdańsku utajnił czwartkową rozprawę m.in. z uwagi na ochronę interesu prywatnego małoletniego pokrzywdzonego.

Ja gdybym mogła, to bym go skazała na dożywocie. Wiem, że sąd takiej kary nie może dać, ale taki człowiek, który krzywdzi dzieci, nie powinien w ogóle po świecie chodzić. Staramy się żyć normalnie, ale nie da się tego zapomnieć. Moje dziecko ma psychikę uszkodzoną do końca życia. Co dwa tygodnie chodzimy do psychologa. Syn idąc chodnikiem boi się mężczyzn o takiej posturze jak oskarżony. Życzyłabym temu mężczyźnie, aby ktoś zrobił mu to samo, co on zrobił mojemu synowi

— mówiła dziennikarzom przed ogłoszeniem wyroku matka pokrzywdzonego chłopca.

Prokuratura Krajowa wydała w kwietniu komunikat, w którym podkreślono, że jest „niezrozumiałe, że recydywista, który w dniu wyjścia z zakładu karnego dokonuje, po raz kolejny, okrutnego przestępstwa na bezbronnym dziecku, wyrokiem Sądu Okręgowego w Toruniu otrzymuje, jak za taki czyn, zdecydowanie zbyt łagodną karę”.

Autorytet wymiaru sprawiedliwości i troska o bezpieczeństwo Polaków, wymagają od wymiaru sprawiedliwości w takich przypadkach zdecydowanej postawy i wymierzania znacznie surowszych kar, zwłaszcza gdy ofiarami są dzieci

— uznała Prokuratura Krajowa.

Do przestępstwa doszło na początku października 2015 roku. Bartosz K. na klatce schodowej jednego z bloków w Grudziądzu (Kujawsko-Pomorskie), używając przemocy polegającej na uderzeniu płytą kamienną w głowę 9-letniego chłopca, zasłaniając ręką usta i grożąc utratą życia, zmusił go do przejścia na Błonia Nadwiślańskie. Tam dwukrotnie zgwałcił dziecko.

Bartosz K. popełnił gwałt na chłopcu po tym, jak opuścił więzienie, gdzie odbył karę 3 lat i czterech miesięcy więzienia za molestowanie seksualne osoby małoletniej.

lap/PAP

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony.

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.