Prokuratura wszczęła śledztwo w sprawie Polskiej Grupy Telekomunikacyjnej. Oszuści namawiali starszych ludzi do podpisywania niekorzystnych umów

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
fot.sxc.hu
fot.sxc.hu

Warszawska Prokuratura Okręgowa wszczęła śledztwo w sprawie działania Polskiej Grupy Telekomunikacyjnej SA, która zdaniem śledczych mogła, wykorzystując podobieństwo nazwy do nieistniejącej Telekomunikacji Polskiej podstępnie naciągać klientów TP SA, na podpisanie niekorzystnych umów.

Na razie możemy mówić o kilkuset pokrzywdzonych, ale spodziewamy się, że będzie ich o wiele więcej, ponieważ sprawa dotyczy całego kraju

-– powiedział w tvp.info prok. Michał Dziekański, ze stołecznej prokuratury.

Zdaniem śledczych mechanizm oszustwa był bardzo prosty.

Do pokrzywdzonych, głównie osób starszych, wcześniej korzystających z usług TP SA dzwonili pracownicy PGT oferując im podpisanie nowej, atrakcyjnej, umowy. Okazywało się, że klienci nie do końca wiedzieli, co i z kim podpisują. Byli przekonani, że PGT to nowa nazwa TP SA. Ponadto warunki oferowane telefoniczne, nie były takie jak obiecywano nowym klientom

-– mówi jeden ze śledczych.

W sprawie działania PGT zawiadomienia o popełnieniu przestępstwa zaczęły od kilku miesięcy wpływać do prokuratur w całym kraju. W końcu prokuratura uznała, że sprawą winni zająć się stołeczni śledczy, ponieważ to w stolicy PGT ma oficjalnie zarejestrowaną działalność.

Wszczęliśmy śledztwo w sprawie doprowadzenia oraz usiłowania doprowadzenia w latach 2014-2015 na terenie całego kraju szeregu osób do niekorzystnego rozporządzenia mieniem, poprzez zawieranie w imieniu Polskiej Grupy Telekomunikacyjnej SA z osobami fizycznymi umów o świadczenie usług telekomunikacyjnych, po uprzednim wprowadzeniu pokrzywdzonych w błąd, co do tożsamości dostawcy usług i warunków zawartej umowy, a następnie naliczanie opłat z tytułu abonamentu i opłat wyrównawczych

— wyjaśnia tvp.info prok. Michał Dziekański, rzecznik stołecznej Prokuratury Okręgowej.

Na razie wiadomo o kilkuset pokrzywdzonych, ale śledczy nie kryją, że liczby te mogą sięgnąć nawet kilku, a nawet kilkunastu tysięcy osób.

Prokuratura Okręgowa w Warszawie prosi o zgłaszanie się wszystkich osób pokrzywdzonych wskutek zawarcia umowy z Polską Grupą Telekomunikacyjną SA, a także zwraca się o przekazywanie posiadanych informacji o przestępstwie wraz z kopią dokumentów, w szczególności umowy oraz dowodów dokonania wpłat z tytułu umowy na adres Prokuratury Okręgowej w Warszawie ul. Chocimska 28, 00-791 Warszawa podając sygnaturę sprawy tj. III PO 35.2016

— dodaje prok. Dziekański.

W marcu 2016 r. Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów, poinformował, że wpłynęło do niego blisko 200 skarg konsumentów dotyczących praktyk spółki PGT w Warszawie, działającej pod marką Telefonia Polska Razem. Prezes UOKiK w połowie lutego 2016 roku wszczął postępowanie przeciwko PGT oraz zdecydował o ostrzeżeniu konsumentów, ponieważ jak napisano „praktyki spółki mogą powodować znaczne straty finansowe i niekorzystne skutki dla szerokiego kręgu konsumentów”.

Według UOKiK schemat działania spółki jest następujący: „

Przedstawiciele PGT S.A. twierdzą przy zawieraniu umowy, że reprezentują firmę, która dotychczas zapewniała konsumentom usługi telekomunikacyjne. Propozycja zaś dotyczy rzekomego przedłużenia umowy lub zmiany jej warunków. Jeżeli oferta przedstawiana jest telefonicznie, następnym etapem jest wizyta „kuriera” w mieszkaniu konsumenta. (…) Ze skarg zgromadzonych w postępowaniu wynika, że „kurierzy” utwierdzają konsumentów w przekonaniu, że podpisują oni dokument związany ze świadczeniem usług telekomunikacyjnych przez dotychczasowego usługodawcę i nie zawierają umowy z innym podmiotem. Przekonanie to może być umacniane również przez graficzny układ umowy. Nazwa „PGT S.A.” jest podawana małym drukiem, a znacznie bardziej wyeksponowane są dane konsumenta oraz dotychczasowego usługodawcy. (…) Ze skarg konsumentów wynika także, że podczas wizyty w domu „kurierzy” wręczają konsumentom umowę do podpisu, jednak nie zostawiają im ani podpisanego egzemplarza, ani też potwierdzenia zawarcia umowy. W związku z tym, po wizycie „kuriera”, który zabrał ze sobą wszystkie dokumenty, konsumenci nie mają świadomości, z kim zawarli umowę, jaka jest jej treść, ani jakie niesie to za sobą konsekwencje” – czytamy w ostrzeżeniu.

Ponadto odstąpienie od umowy zawartej z PGT, wiązało się z opłatami w wysokości od 500 do 1500 zł.

W związku z udostępnieniem ostrzeżenia Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów z dnia 7 marca 2016 roku, wydanego na podstawie postanowienia Prezesa Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów z dnia 29 lutego 2016 roku informujemy, iż spółka PGT S.A. stanowczo zaprzecza, jakoby stosowała praktyki naruszające zbiorowe interesy konsumentów opisane w ostrzeżeniu. Spółka z należytą starannością dba, aby proces zawierania i realizacji umów przebiegał w sposób niezakłócony, z zachowaniem pełnej ochrony praw swoich Abonentów. Wszelkie nieprawidłowości, jeśli takie wystąpią, są natychmiast identyfikowane, analizowane i w konsekwencji eliminowane, co pozwala na zachowanie najwyższych standardów świadczonych usług. Pozyskiwanie nowych Abonentów odbywa się poprzez prezentowanie własnej oferty produktowej, która dla potencjalnych klientów jest bardziej atrakcyjna od obecnie posiadanej. Celem działania Spółki jest wyłącznie stworzenie oferty dostosowanej do potrzeb potencjalnego odbiorcy

-– oświadczyły władze PGT, zapowiadając złożenie zażalenia do Sądu

Co ciekawe prezesem firmy PGT SA jest Robert D. W 2012 r. Prezes Urzędu Komunikacji Elektronicznej nałożył na inną jego firmę Telekomunikację Novum S.A. 1,5 mln złotych kary za „występowanie do abonentów z zawyżonymi i bezpodstawnymi roszczeniami z tytułu kar abonamentowych za rozwiązanie umowy przed terminem”.

Telekomunikacja Novum przyznała, że wystąpiła z bezpodstawnymi roszczeniami do około 9000 abonentów. Według ustaleń UKE, w „ efekcie stosowania tych praktyk Telekomunikacja Novum bezpodstawnie wystąpiła z roszczeniami z tytułu nienależnych kar abonamentowych na łączną kwotę około 2,25 mln złotych w stosunku do abonentów, którym Spółka nie rozpoczęła świadczenia usług”.

W 2014 r. Sąd Ochrony Konkurencji i Konsumentów uchylił Decyzję Prezesa UKE. Obecnie UKE prowadzi postępowanie sprawdzające w sprawie PGT SA.

ansa/tvp.info

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych