Potrącił śmiertelnie dziecko i uciekł. 12 lat więzienia dla Mariusza N.

Fot. Youtube.com
Fot. Youtube.com

Broniący N. mec. Tomasz Janeczko wskazywał, że jego klient nie jechał brawurowo - przekroczył dopuszczalną prędkość najwyżej o sześć km na godzinę. Dodał, że uzasadnienie wyroku jest zbyt lakoniczne, a sąd nie ustalił wielu okoliczności tragicznego zdarzenia.

Co jeszcze powinien zrobić sprawca wypadku drogowego, żeby sąd mógł wymierzyć maksymalną karę za taki czyn? (…) Należało odpowiedzieć, że sprawca zrobił już wszystko, dlatego trzeba było sięgnąć po karę 12 lat pozbawienia wolności

– mówiła w uzasadnieniu wyroku SO sędzia Małgorzata Bańkowska. Dlatego, w ocenie SO, orzeczona przez SR kara 8 lat była „niewłaściwie wyważona”.

Na wymierzenie najsurowszej kary wpływ miał także fakt, że N. w przeszłości był skazany za podobne przestępstwo; w 2002 r. potrącił człowieka i uciekł z miejsca wypadku.

Oskarżony nie wyciągnął wniosków ze swego wcześniejszego zachowania

– podkreślał SO.

Wyrok SO był prawomocny, ale obrona skorzystała jeszcze z możliwości zaskarżenia go kasacją do Sądu Najwyższego. SN rozpoznał ją we wtorek i po naradzie uznał, że obrona nie ma racji - tym samym wyrok, opiewający na maksymalną karę, jest już prawomocny i ostateczny.

bzm/PAP

« poprzednia strona
12

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych