Ponad 200 osób protestowało przed komisariatem policji przy ul. Trzemeskiej we Wrocławiu, gdzie w niedzielę zmarł 25-letni mężczyzna. Protestujący zarzucają policji, że jej działania podczas zatrzymania mężczyzny przyczyniły się do jego śmierci.
„Mordercy”, „ZOMO”, „ubecja”
—to tylko niektóre z haseł, jakie wykrzykiwali w stronę policjantów demonstranci, którzy zebrali się wczoraj przed komisariatem Wrocław-Stare Miasto, gdzie w niedzielę zmarł Igor S. Przynieśli ze sobą także transparenty z napisami „zabiliście Igora”, czy „ZOMO reaktywacja”.
Jak poinformowała Iwona Kuc z Komendy Głównej Policji, wszystkie okoliczności tej sprawy są wyjaśniane przez trzy komórki: wydział kontroli Komendy Wojewódzkiej Policji we Wrocławiu oraz biuro kontroli i biuro spraw wewnętrznych Komendy Głównej Policji. Podkreśliła, że policja ściśle współpracuje z prokuraturą, która wyjaśnia okoliczności śmierci mężczyzny.
Naszym celem i zadaniem jest to, aby odtworzyć krok po kroku to zdarzenie i wyjaśnić tę sprawę. Apelujemy o zachowanie spokoju i powstrzymanie emocji.
Podczas protestu doszło do zamieszek.
Grupa kilkudziesięciu chuliganów zaczęła rzucać w policjantów kamieniami i petardami; policja musiała interweniować
—powiedział rzecznik dolnośląskiej policji Paweł Petrykowski.
Rzecznik dodał, że zachowania „grupy chuliganów” nie służą wyjaśnieniom wydarzeń związanych ze śmiercią mężczyzny i są próbą wykorzystania tragedii do wszczynania zamieszek.
25-letni mężczyzna został zatrzymany w niedzielę rano na wrocławskim rynku; był poszukiwany przez policję. Według funkcjonariuszy mężczyzna był agresywny i musieli oni użyć paralizatora.
Po przewiezieniu na komisariat mężczyzna stracił przytomność i pomimo reanimacji zmarł
—powiedział Petrykowski.
Według pierwszej opinii lekarza przyczyną śmierci była ostra niewydolność krążeniowo-oddechowa.
Śledztwo ws. śmierci 25-latka prowadzi Prokuratura Rejonowa dla Wrocławia-Stare Miasto.
W toku postępowania konieczne jest ustalenie nie tylko przyczyny zgonu pokrzywdzonego, ale także przebiegu zdarzenia, sprawdzenie zasadności podjętej interwencji, sprawdzenie, czy zachowane zostały wszelkie procedury oraz ustalenie, czy funkcjonariusze policji działali w granicach swoich uprawnień
—poinformowała rzeczniczka Prokuratury Okręgowej we Wrocławiu Małgorzata Klaus.
Prokurator zlecił sekcję zwłok mężczyzny. Nie wykazała ona przyczyn jego śmierci. Następnie zlecono badania histopatologiczne i toksykologiczne. Wyników tych badań jeszcze nie ma.
Petrykowski poinformował, że w trakcie zatrzymania u mężczyzny znaleziono substancję, która po późniejszych badaniach okazała się „dopalaczem”. Jak dodał, 25-latek miał też przy sobie pałkę teleskopową.
Protestujący przed komisariatem zarzucali policji, że podczas zatrzymania działała brutalnie i to przyczyniło się do śmierci 25-latka.
ann/PAP/radiowroclaw.pl
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/kryminal/293292-zamieszki-we-wroclawiu-po-smierci-25-latka-ponad-200-osob-zebralo-sie-przed-komisariatem-policji?wersja=mobilna
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.