Kibice skazani za antylitewski transparent

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
Fot. Youtube.com
Fot. Youtube.com

Rok ograniczenia wolności orzekł w czwartek sąd w Poznaniu wobec czworga kibiców za publiczne znieważenie osób narodowości litewskiej. Sprawa dotyczyła wywieszenia w 2013 roku na poznańskim stadionie podczas meczu transparentu o antylitewskiej treści.

Do zdarzenia doszło w sierpniu 2013 r., podczas rewanżowego meczu trzeciej rundy eliminacyjnej piłkarskiej Ligi Europejskiej pomiędzy Lechem Poznań a Żalgirisem Wilno. Grupa kibiców w przerwie spotkania wywiesiła transparent o treści: „Litewski chamie, klęknij przed polskim panem”. Proces czworga oskarżonych o publiczne znieważenie osób narodowości litewskiej rozpoczął się w listopadzie 2014 roku.

Poznański sąd uznał w czwartek, że oskarżone osoby swoim czynem „ugodziły wprost w godność i cześć narodu litewskiego”. Trzej mężczyźni i kobieta przez rok wykonywać będą prace społeczne, po 30 godzin w miesiącu. Ponadto przez dwa lata osoby te nie będą mogły wejść na żadną imprezę masową w kraju, ani na rozgrywane za granicą piłkarskie mecze z udziałem Polaków.

Sędzia Krzysztof Mikołajczak podkreślił uzasadniając wyrok, że treść wywieszonego przez oskarżonych transparentu była szeroko komentowana w krajowych i zagranicznych mediach, wywołała poruszenie, do dziś też budzi zainteresowanie społeczne. Dodał, że szeroki zasięg oddziaływania popełnionego czynu, wytworzył

wyjątkowo negatywny przekaz, którego konsekwencje do dziś obarczają wszystkich polskich kibiców, ze szczególnym uwzględnieniem sympatyków poznańskiego klubu.

Jakkolwiek wypowiadanie się nawet w sposób niewybredny na temat kibiców i członków drużyny przeciwnej uznaje się w takim sporcie jak piłka nożna za częściowo dopuszczalne (), to dotąd jeszcze w historii polskiego futbolu nie zdarzyło się, aby wykorzystując jako pretekst rozgrywki piłkarskie, ktoś w tak naganny sposób i na taką szeroką skalę znieważył nie tylko grupę kibiców, czy sportowców, ale cały naród do którego przynależą

– podkreślił sędzia.

Sąd uznał, że osoby, które zasiadły na ławie oskarżonych dopuściły się przestępstwa o charakterze umyślnym, swoim czynem ugodzili wprost w godność i cześć narodu litewskiego, dając przy tym negatywny przykład dla uczestników imprezy masowej.

Mimo kategorycznych zaprzeczeń ze strony oskarżonych, jakoby nie znali treści tego transparentu, w świetle zgromadzonych dowodów jednoznacznym jest, że treść była im znana. Oskarżeni czynnie uczestniczyli przede wszystkim we wnoszeniu transparentu na drugi poziom trybuny, a w momencie próby zatrzymania i dokonania kontroli treści napisu przez pracowników ochrony, zareagowali znaczną agresją

– powiedział sędzia.

Reprezentujący kibiców adwokat Przemysław Plewiński zapowiedział złożenie apelacji.

Czekamy na uzasadnienie wyroku, ale już wiem, że będziemy chcieli go zaskarżyć. Nie zgadzamy się z orzeczeniem sądu rejonowego, sąd okręgowy zbada, czy ten wyrok jest słuszny. Moi klienci nie przyznają się do winy

– powiedział adwokat.

Badająca sprawę prokuratura ustaliła, że transparent został przygotowany w Poznaniu w dniach poprzedzających mecz i wniesiony przez grupę kilkunastu osób na stadion w dniu spotkania.

Incydent w Poznaniu potępiło MSZ. To samo uczyniła litewska dyplomacja. Ówczesny szef MSW Bartłomiej Sienkiewicz zapowiedział bardziej rygorystyczną politykę wobec klubów sportowych w przypadku ich pobłażliwości wobec incydentów wywoływanych przez „środowiska kibolskie”. Minister określił transparent jako „wstrząsająca obrzydliwość”.

Polskie MSW w liście do szefa UEFA Michela Platiniego zapewniło, że Polska będzie dążyć do całkowitego wyeliminowania podobnych incydentów. Także poznański klub wyraził ubolewanie i dezaprobatę z powodu zdarzenia.

Po spotkaniu Lecha Poznań z Żalgirisem Wilno wojewoda wielkopolski Piotr Florek zamknął trybunę dla kibiców na jeden mecz. Grzywną i zamknięciem na jeden mecz w europejskich pucharach drugiej trybuny ukarała Lecha także Komisja Dyscyplinarna UEFA. Poznańska drużyna, choć wygrała spotkanie z Litwinami 2:1, odpadła z rozgrywek.

bzm/PAP

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych