Ja w tym nie uczestniczyłam; jestem jego ofiarą, zniszczył życie moje i dzieci; proszę o uniewinnienie
— płacząc, oświadczyła Jolanta K.
Cezary K. nie chciał być dowieziony do sądu.
Gdy proces ruszał, Cezary K. przyznał się do wszystkich zarzutów, ale wyjaśnień nie chciał składać. W śledztwie twierdził, że żona nie uczestniczyła w rozbojach, których miał dokonywać sam. Na rozprawie K. oświadczył, że nie podtrzymuje tych wyjaśnień, bo wtedy „krył” żonę, a obecnie już tego nie chce. Za kratami doszło do konfliktu między małżonkami, czego skutkiem był wniosek do sądu Cezarego K. by izolować go od żony, nawet w policyjnym konwoju.
Według prokuratury małżonkowie działali razem, co wynika m.in. z zeznań pokrzywdzonych i z nagrań monitoringu.
Cezary K. był 1999 r. skazany za pięć rozbojów, w tym jeden - ze skutkiem śmiertelnym; spędził 9 lat w więzieniu.
On wtedy nabył makabryczne doświadczenie systemowego masakrowania
— przekonywał mec. Zaborski.
Czy on już wtedy zabił „niechcący”
— mówił adwokat, polemizujac z obroną.
Ile razy można zabić „niechcący”?
— dopytywał.
bzm/PAP
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
Ja w tym nie uczestniczyłam; jestem jego ofiarą, zniszczył życie moje i dzieci; proszę o uniewinnienie
— płacząc, oświadczyła Jolanta K.
Cezary K. nie chciał być dowieziony do sądu.
Gdy proces ruszał, Cezary K. przyznał się do wszystkich zarzutów, ale wyjaśnień nie chciał składać. W śledztwie twierdził, że żona nie uczestniczyła w rozbojach, których miał dokonywać sam. Na rozprawie K. oświadczył, że nie podtrzymuje tych wyjaśnień, bo wtedy „krył” żonę, a obecnie już tego nie chce. Za kratami doszło do konfliktu między małżonkami, czego skutkiem był wniosek do sądu Cezarego K. by izolować go od żony, nawet w policyjnym konwoju.
Według prokuratury małżonkowie działali razem, co wynika m.in. z zeznań pokrzywdzonych i z nagrań monitoringu.
Cezary K. był 1999 r. skazany za pięć rozbojów, w tym jeden - ze skutkiem śmiertelnym; spędził 9 lat w więzieniu.
On wtedy nabył makabryczne doświadczenie systemowego masakrowania
— przekonywał mec. Zaborski.
Czy on już wtedy zabił „niechcący”
— mówił adwokat, polemizujac z obroną.
Ile razy można zabić „niechcący”?
— dopytywał.
bzm/PAP
Strona 4 z 4
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/kryminal/273059-zabijali-dla-bizuterii-ofiary-to-starsze-kobiety?strona=4
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.