Niemcy są w szoku po brutalnym morderstwie 17-letniej Anneli-Marie, córki biznesmena z Miśni w Saksonii. Bandyci, którzy ją uprowadzili i zabili, wcześniej śledzili jej konto na Facebooku i wiedzieli o niej niemal wszystko.
Dziewczyna zniknęła w czwartek wieczorem, gdy wyszła na spacer ze swoim psem. Według śledczych została wciągnięta do samochodu przez dwóch mężczyzn. Przestępcy zażądali od rodziców 17-latki ponad miliona euro okupu. Zagrozili, że w przypadku niespełnienia ich żądań nie zobaczą więcej swojego dziecka. Jednak do przekazania pieniędzy nigdy nie doszło. Bandyci udusili dziewczynę i nagie zwłoki zakopali 40 km od jej rodzinnej miejscowości. Przestraszyli się, bo dziewczyna mogła znać z widzenia jednego z nich.
Sprawcy podczas porwania nie mieli założonych masek, mogli więc zostać zidentyfikowani przez dziewczynę. Nie chcąc tak ryzykować, zdecydowali się ją zabić
— wyjaśnił śledczy Erich Wenzlick.
Przed uprowadzeniem Anneli-Marie bandyci obserwowali jej konto na Facebooku, znali więc jej zwyczaje i rozkład dnia. Obaj są już w rękach policji.
Makabryczna zbrodnia z Niemiec powinna być przestrogą dla tych, którzy niefrasobliwie korzystają z portali społecznościowych. Bo na nasz profil na Facebooku mogą zaglądać nie tylko nasi znajomi, ale także pospolici przestępcy.
bzm/lvz.de
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/kryminal/262823-facebook-kopalnia-wiedzy-dla-przestepcow-mordercy-17-latki-sledzili-jej-profil