20-latek z Elbląga zatruł się dopalaczami. Mężczyzna był agresywny i bronił się nożem przed duchami, które wychodziły ze ścian.
20-letni mężczyzna próbował bronić się przed duchami, które wychodziły ze ścian jego pokoju. Zażył on wcześniej dopalacz, który dostał od swojego kolegi. 20-latek wykrzykiwał, że atakują go duchy, chwilę później nie mogąc dać im rady, złapał kuchenny nóż i uciekł do… lasu. Omal nie ranił rodziców i sąsiadów. Nie jest to historia z filmowego horroru.
Po dwóch godzinach został odnaleziony, ale silne odurzenie nie mijało. Mężczyzna w rozmowie z policjantami twierdził, że wyszedł z domu „ponieważ rodzice i sąsiedzi grozili mu śmiercią”. Został on przewieziony karetka do szpitala.
Dopiero tam zaczął odzyskiwać świadomość i logicznie myślenie. Policjanci badają okoliczności zdarzenia.
Według danych Powiatowej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Elblągu, w regionie „dopalaczami” od początku 2015 roku zatruło się i było hospitalizowanych blisko 100 osób.
ann/elblag.policja.gov.pl
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/kryminal/262508-horror-dopalaczy-20-latek-bronil-sie-nozem-przed-duchami-ktore-wychodzily-ze-scian