W szpitalu psychiatrycznym w Tworkach w podwarszawskim Pruszkowie doszło w poniedziałek rano do brutalnej zbrodni. Jak podaje tvp.info, z niewyjaśnionych jeszcze przyczyn jeden z pacjentów zamordował drugiego.
Do tragedii doszło w sali dwuosobowej. Około godz. 7 jeden z mężczyzn rzucił się na innego pacjenta, dusząc go i uderzając jego głową o posadzkę. Ofiara agresora zmarła na miejscu.
Oddziałowa nadzorująca pracę usłyszała hałas. Po otwarciu sali zobaczyła, że pacjent który wtargnął, przygniótł do podłogi pacjenta, który w tej sali przebywał. Natychmiast zareagowała grupa personelu będąca w tym momencie w oddziale na dyżurze. Została przywołana grupa ratowników z lekarzem, który podjął reanimację pacjenta, który był ofiarą. Jednocześnie unieruchamiając pacjenta, który dokonał agresji
— relacjonuje Lidia Rudzka, dyrektor szpitala psychiatrycznego w Pruszkowie, w rozmowie z TVP Info.
Jak tłumaczy, dramat rozegrał się na zamkniętym oddziale ogólnopsychiatrycznym, w którym pacjenci mogą poruszać się swobodnie. Znajdują się tam osoby z różnymi rozpoznaniami, także te, które dostają nagłych ataków agresji lub popadają w psychozę.
Okoliczności zdarzenia bada prokuratura.
bzm/tvp.info
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/kryminal/254671-zabojstwo-w-szpitalu-psychiatrycznym-w-tworkach-morderca-to-jeden-z-pacjentow