W Mysłowicach w nocy zniszczony został mural upamiętniający Powstanie Warszawskie. Jak informuje portal itvm.pl - nieznani sprawcy na muralu namalowali dużą czerwoną flagę ze swastyką, a małemu powstańcowi na hełmie domalowali symbol SS.
W sprawie zniszczonego muralu prowadzimy dochodzenie pod nadzorem katowickiej prokuratury. To przestępstwo z art. 256 Kodeksu Karnego, który mówi, że „kto publicznie propaguje faszystowski lub inny totalitarny ustrój państwa lub nawołuje do nienawiści na tle różnic narodowościowych, etnicznych, rasowych, wyznaniowych (…) podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2.”
—podkreśla asp. Dariusz Opatrzyk z mysłowickiej policji.
Prowadzimy szeroko zakrojone działania, aby ustalić sprawcę tego przestępstwa
—dodaje.
Mural wielokrotnie padał ofiarą wandali. Teraz jest to jednak wyjątkowo haniebne, bo znalazły się na nim symbole nazistowskie, a z małego powstańca zrobiono… żołnierza SS.
Artysta, który po kolejnych zniszczeniach odnawia mural jest zaskoczony brutalnością i bezwzględnością wandali. W trakcie prac nad muralem został on zaatakowany przez zamaskowanych bandytów.
Sprawcy zniszczenia muralu są poszukiwani przez policję. Śledztwo w sprawie dewastacji wszczęła katowicka prokuratura.
ann/itvm.pl
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/kryminal/245313-haniebny-akt-wandalizmu-na-muralu-upamietniajacym-powstanie-warszawskie-domalowano-swastyke