Lekarz, który w poniedziałek po świętach dyżurował w szpitalu w Środzie Śląskiej (woj. dolnośląskie), miał ponad 3 promile alkoholu w organizmie - podaje tvn24.pl. Mężczyzna opuścił miejsce pracy w kajdankach w towarzystwie policjantów.
65-letni lekarz dość szybko wrócił do szpitala, w którym pracował, ponieważ na komendzie stwierdził, że się źle czuje. Gdy wytrzeźwieje, zostanie przesłuchany. Z pracy został już wyrzucony. Znajduje się pod opieką swoich byłych kolegów i nie został objęty policyjnym dozorem.
Zbieramy materiał dowodowy, będziemy przesłuchiwać świadków: pacjentów i personel. Zatrzymany lekarz nie ma jeszcze postawionych zarzutów
— tłumaczy w rozmowie z TVN24 asp. Marta Stefanowska, rzecznik policji w Środzie Śląskiej.
Od mającego problemy z alkoholem w miejscu pracy lekarza odżegnuje się jego pracodawca.
Policja prowadzi swoje czynności, ale my niezależnie od tego zdecydowaliśmy się zerwać z panem wszelkie kontakty. Nie będzie już pracować w szpitalu, a dodatkowo w jego sprawie zwrócimy się do Izby Lekarskiej
— podkreśla Michał Czapla, dyrektor szpitala w Środzie Śląskiej, cytowany przez TVN24.
Lekarz dyżurował na jednym z oddziałów i w izbie przyjęć w poniedziałek rano. Policjanci sprawdzają, czy w tym czasie przyjmował i badał pacjentów, co mogło zagrozić ich życiu lub zdrowiu.
bzm/tvn24.pl
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/kryminal/240014-zalany-lekarz-w-lany-poniedzialek-pelnil-dyzur-majac-ponad-3-promile
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.