Stłuczka z udziałem limuzyny Bronisława Komorowskiego. Ukarana: prezydent został obojętny na ludzką krzywdę

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
fot.  Marek i Ewa Wojciechowscy/CC BY-SA 3.0
fot. Marek i Ewa Wojciechowscy/CC BY-SA 3.0

Winnym stłuczki z udziałem limuzyny wiozącej Bronisława Komorowskiego jest kobieta kierująca samochodem osobowym - tak uznał Sąd Rejonowy dla Warszawy Śródmieście. Ukarana piosenkarka Natalia Arnal w rozmowie z rmf24.pl twierdzi, że sąd nie uwzględnił winy kierowcy BOR-u, którzy wymusił pierwszeństwo. Zaznacza też, że prezydent „został obojętny na ludzką krzywdę”.

Jak podaje serwis, wyrok zapadł w trybie nakazowym, czyli bez udziału stron. Do stłuczki doszło na początku grudnia tuż przy Belwederze.

CZYTAJ WIĘCEJ: Limuzyna prezydenta wymusiła pierwszeństwo. Ranne jest dziecko

Kobieta została ukarana mandatem w wysokości 600 zł. Wyrok jest nieprawomocny. Jej adwokat zaznacza, że wniesie sprzeciw.

Czuję się pokrzywdzona, gdyż nie zostało uwzględnione złamanie przepisów przez kierowców BOR-u. Policja była im przychylna, w ogóle nie uwzględnili, że prawie mnie stratowali na tej drodze i to ja powinnam występować z tytułu pokrzywdzonej, a nie kierowcy BOR-u

— mówi piosenkarka rmf24.

Kobieta napisała również list do prezydenta, w którym podkreśliła, że w wyniku stłuczki miała uraz kręgosłupa. Była to też trauma dla jej dziecka. Dodaje również, że Bronisław Komorowski został obojętny na ludzką krzywdę.

lap/rmf24.pl

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych