Winnym stłuczki z udziałem limuzyny wiozącej Bronisława Komorowskiego jest kobieta kierująca samochodem osobowym - tak uznał Sąd Rejonowy dla Warszawy Śródmieście. Ukarana piosenkarka Natalia Arnal w rozmowie z rmf24.pl twierdzi, że sąd nie uwzględnił winy kierowcy BOR-u, którzy wymusił pierwszeństwo. Zaznacza też, że prezydent „został obojętny na ludzką krzywdę”.
Jak podaje serwis, wyrok zapadł w trybie nakazowym, czyli bez udziału stron. Do stłuczki doszło na początku grudnia tuż przy Belwederze.
CZYTAJ WIĘCEJ: Limuzyna prezydenta wymusiła pierwszeństwo. Ranne jest dziecko
Kobieta została ukarana mandatem w wysokości 600 zł. Wyrok jest nieprawomocny. Jej adwokat zaznacza, że wniesie sprzeciw.
Czuję się pokrzywdzona, gdyż nie zostało uwzględnione złamanie przepisów przez kierowców BOR-u. Policja była im przychylna, w ogóle nie uwzględnili, że prawie mnie stratowali na tej drodze i to ja powinnam występować z tytułu pokrzywdzonej, a nie kierowcy BOR-u
— mówi piosenkarka rmf24.
Kobieta napisała również list do prezydenta, w którym podkreśliła, że w wyniku stłuczki miała uraz kręgosłupa. Była to też trauma dla jej dziecka. Dodaje również, że Bronisław Komorowski został obojętny na ludzką krzywdę.
lap/rmf24.pl
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/kryminal/239675-stluczka-z-udzialem-limuzyny-bronislawa-komorowskiego-ukarana-prezydent-zostal-obojetny-na-ludzka-krzywde
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.