Czy „Baryła” wycofa zeznania? Jeden z głównych świadków ws. zabójstwa Ziętary boi się życie

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
Jarosław Ziętara, fot. jarek.sledczy.pl
Jarosław Ziętara, fot. jarek.sledczy.pl

Głos Wiel­ko­pol­ski po­da­je, że pod­czas naj­bliż­sze­go prze­słu­cha­nia w kra­kow­skiej pro­ku­ra­tu­rze, gang­ster Ma­ciej B., ps. Ba­ry­ła chce od­wo­łać swoje ze­zna­nia. Nie dla­te­go, że kła­mał, tylko dla­te­go, że ktoś pró­bu­je go za­stra­szyć. Ba­ry­ła miał być jedną z osób za­stra­sza­ją­cych przed laty Zię­ta­rę. Obec­nie od­sia­du­je wyrok za za­bój­stwo po­li­cjan­ta. To ze­zna­nia Ba­ry­ły przy­czy­ni­ły się do aresz­to­wa­nia by­łe­go se­na­to­ra Alek­san­dra G. oraz dwóch by­łych ochro­nia­rzy Elek­tro­mi­su - czytamy w „Fakcie”.

Ba­ry­ła miał powiedzieć badającemu sprawę ­­dzien­ni­ka­rzo­wi Krzysz­to­fo­wi Kaź­mier­cza­ko­wi, że do­stał ano­ni­mo­wy list ze swoim zdję­ciem sprzed wielu lat. Według gangstera nadawcą musiał być ktoś zwią­za­ny z Elek­tro­mi­sem. Baryła boi się, że ktoś za krat­ka­mi go za­bi­je np. po­zo­ru­jąc sa­mo­bój­stwo. Tak wcześniejstało się w przy­pad­ku jed­ne­go ze świad­ków w spra­wie za­bój­stwa Zię­ta­ry.

Ja­ro­sław Zię­ta­ra za­gi­nął 1 wrze­śnia 1992 roku. Szedł do pracy w re­dak­cji Ga­ze­ty Po­znań­skiej, ale nigdy tam nie do­tarł. Praw­do­po­dob­nie po­rwa­no go nie­ba­wem po wyj­ściu z domu.

źródło: Fakt/Wuj

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych