Głos Wielkopolski podaje, że podczas najbliższego przesłuchania w krakowskiej prokuraturze, gangster Maciej B., ps. Baryła chce odwołać swoje zeznania. Nie dlatego, że kłamał, tylko dlatego, że ktoś próbuje go zastraszyć. Baryła miał być jedną z osób zastraszających przed laty Ziętarę. Obecnie odsiaduje wyrok za zabójstwo policjanta. To zeznania Baryły przyczyniły się do aresztowania byłego senatora Aleksandra G. oraz dwóch byłych ochroniarzy Elektromisu - czytamy w „Fakcie”.
Baryła miał powiedzieć badającemu sprawę dziennikarzowi Krzysztofowi Kaźmierczakowi, że dostał anonimowy list ze swoim zdjęciem sprzed wielu lat. Według gangstera nadawcą musiał być ktoś związany z Elektromisem. Baryła boi się, że ktoś za kratkami go zabije np. pozorując samobójstwo. Tak wcześniejstało się w przypadku jednego ze świadków w sprawie zabójstwa Ziętary.
Jarosław Ziętara zaginął 1 września 1992 roku. Szedł do pracy w redakcji Gazety Poznańskiej, ale nigdy tam nie dotarł. Prawdopodobnie porwano go niebawem po wyjściu z domu.
źródło: Fakt/Wuj
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/kryminal/231114-czy-baryla-wycofa-zeznania-jeden-z-glownych-swiadkow-ws-zabojstwa-zietary-boi-sie-zycie
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.