Były komendant wojewódzki MO w Białymstoku przed sądem. Oskarżony o zbrodnie komunistyczne

22 stycznia przed sądem stanie były komendant wojewódzki Milicji Obywatelskiej w Białymstoku - Sylwester R. IPN oskarża 83-letniego obecnie funkcjonariusza o zbrodnie komunistyczne i przeciwko ludzkości - informuje „Kurier Poranny”.

Prokuratorzy z pionu śledczego IPN postawili Sylwestrowi R. 55 zarzutów.

jako funkcjonariusz państwa komunistycznego, podpisywał w grudniu 1981 decyzje o internowaniu członków Solidarności. Według aktu oskarżenia, bezprawnie pozbawił wolności 55 opozycjonistów. Stało się to na mocy dekretu o wprowadzeniu stanu wojennego, który jeszcze wtedy nie obowiązywał. A to było prześladowaniem związkowców

—informuje „Kurier Poranny”.

Te ich wejścia do mieszkań to jakby bandyci wpadali. Łomami, metalowymi łapkami wyrywali drzwi z futryn. To nie byli ludzie, którzy grzecznie pukali. Niektórych zabrali jeszcze przed północą, bili pałami i na siłę wyprowadzali

—tak noc z 12 na 13 grudnia 1981 roku wspomina Krzysztof Nowakowski, przewodniczący Klubu Więzionych, Internowanych i Represjonowanych w Białymstoku.

Trwa odczytywanie obszernego aktu oskarżenia. Kilka osób, których w grudniu 1981 roku dotknęły represje, ma w sprawie status oskarżycieli posiłkowych. Jedna z nich złożyła powództwo cywilne o 310 tys. zł zadośćuczynienia i 7,7 tys. zł odszkodowania od oskarżonego. Sąd zdecydował, że będzie rozpoznawane w tym samym procesie, co zarzuty karne.

Śledztwo Instytutu prowadzone było od 2005 roku, po zawiadomieniu złożonym przez Klub Więzionych i Represjonowanych w Białymstoku, który domagał się ścigania m.in. szefów białostockiej milicji i SB. Zdaniem tej organizacji, działali oni niezgodnie z prawem, dopuszczając do internowania działaczy opozycji w okresie stanu wojennego.

W śledztwie białostockiego oddziału IPN sprawdzane były okoliczności internowania działaczy opozycyjnych, dokonanego w Białymstoku i innych miejscowościach ówczesnej Białostocczyzny.

Sylwester R., według informacji z książki wydanej przez IPN „Twarze białostockiej bezpieki”, pracę w UB rozpoczął w 1952 r., komendantem MO/szefem WUSW był w latach 1975-1990. Ze służby w milicji zwolniony został w 1990 r. Jak mówił na sali sądowej podczas podawania swoich danych, jest obecnie na rencie, ma pierwszą grupę inwalidzką.

W czasie kolejnych przesłuchań Sylwester R. odmówił składania wyjaśnień. Byłemu komendantowi MO grozi 10 lat pozbawienia wolności.

ann/poranny.pl/PAP

—————————————————————————————-

Polecamy wSklepiku.pl: Z archiwum bezpieki - nieznane karty PRL.

„W służbie komuny”