Bezkarny? "Frog" na razie nie zapłaci za szaleńczą jazdę ulicami Warszawy

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
Fot.zdjęcie ilustracyjne youtube.pl
Fot.zdjęcie ilustracyjne youtube.pl

5 tysięcy złotych grzywny orzekły cztery z pięciu warszawskich sądów zajmujących się sprawą Roberta N. Żaden z wyroków nie jest prawomocny, a obrona „Froga” wniosła sprzeciw do sądowych orzeczeń.

Sprzeciwy te oznaczają, że przynajmniej na razie Robert N.  nie zapłaci grzywien za kilkadziesiąt wykroczeń, których dopuścił się w czerwcu, szarżując swym BMW ulicami Warszawy.

Jak informuje rmf24.pl - sprzeciwy te sprawiły także, że wyroki wydane w trybie nakazowym, a które przewidywały też 3-letnie zakazy prowadzenia wszelkich pojazdów, zostały anulowane.

W tej chwili sądy będą musiały wyznaczyć kolejne terminy rozpraw. Nadal nie sporządzono aktu oskarżenia w sprawie karnej dotyczącej czerwcowego rajdu mężczyzny. Płocka prokuratura oczekuje na opinie dwóch biegłych.

ann/rmf24.pl

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych