Remigiusz U. z Rumi, ciężko pobił swoją trzyletnią córkę, prawdopodobnie nie pójdzie do więzienia. Biegli stwierdzili, że mężczyzna w trakcie gdy bił dziecko był niepoczytalny i skierowali do sądu wniosek o umorzenie postępowania.
Akta sprawy są w Sądzie Rejonowym w Wejherowie. Podczas mającego się odbyć niebawem posiedzenia, sędzia zdecyduje, czy i na jak długo podejrzany Remigiusz U. trafi na leczenie do szpitala psychiatrycznego. Wszystko wskazuje na to, że wniosek prokuratury zostanie uwzględniony.
Przypomnijmy, że w sierpniu 2014 roku w Rumi policjanci znaleźli zakrwawione dziecko. Jak informowała później dyrekcja Szpitala Specjalistycznego w Wejherowie, dziewczynka doznała urazu głowy. Chirurg stwierdził m.in. stłuczenia mózgu, pęknięcie kości skroniowej czaszki oraz liczne siniaki. Remigiusz U. nie przyznał się do pobicia córki.
Po zatrzymaniu mężczyzna nie trafił do aresztu, o co wnioskowała prokuratura, ale na oddział zamknięty Szpitala dla Nerwowo i Psychicznie Chorych w Starogardzie Gdańskim.
Według sądu „zachowanie podejrzanego, w tym treści, które wypowiadał, mogą wskazywać na głębokie zaburzenia osobowości o charakterze paranoicznym”
—poinformowało Radio Gdańsk.
Za brutalne pobicie dziecka i spowodowanie ciężkich obrażeń ciała Remigiuszowi U. grozi 10 lat więzienia. Jednak jeśli sąd uwzględni wniosek prokuratury i sprawa zostanie umorzona, mężczyzna zostanie w szpitalu.
Czytaj też:
3-latka skatowana przez ojca. Ma pękniętą kość czaszki
ann/radiogdansk.pl
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/kryminal/222881-ciezko-pobil-3-letnia-coreczke-prawdopodobnie-uniknie-wiezienia