Kary więzienia w zawieszeniu usłyszały dwie osoby oskarżone w procesie związanym z wypadkiem autokaru przewożącym licealistów, do którego doszło dziewięć lat temu k. Jeżewa (Podlaskie). Zginęło wtedy 13 osób, a 42 zostały ranne.
Skazanymi są małżonkowie — właściciele agencji turystycznej, która odpowiedzialna była za wynajem autokaru. Podczas śledztwa na jaw wyszły nieprawidłowości związane z działalnością firmy. Sąd Rejonowy w Białymstoku wymierzył oskarżonym karę dwóch lat oraz roku i ośmiu miesięcy więzienia w zawieszeniu na cztery lata oraz grzywny.
Jednocześnie uniewinnił ich od najpoważniejszego zarzutu, czyli od sprowadzenia bezpośredniego niebezpieczeństwa katastrofy drogowej poprzez zatrudnianie kierowców, którzy z racji zdrowotnych przeciwwskazań nie powinni mieć uprawnień do pracy za kierownicą. Jeden z nich chorował bowiem na padaczkę, drugi miał cukrzycę.
Wyrok jest nieprawomocny. Prokurator zapowiedział odwołanie.
Wypadek, który okazał się najpoważniejszą katastrofą drogową w regionie, miał miejsce 30 września 2005 roku na trasie Białystok-Warszawa. W zderzeniu autokaru z ciężarową lawetą zginęło dziesięcioro uczniów - białostockich maturzystów jadących do Częstochowy, dwaj kierowcy autokaru (prowadzący pojazd i jego zmiennik) oraz kierowca lawety; 42 osoby zostały ranne. Do wypadku doszło na pasie ruchu lawety, w czasie ryzykownego manewru wyprzedzania podjętego przez kierowcę autokaru.
lap/PAP/onet.pl
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/kryminal/220685-tragiczny-wypadek-autokaru-z-licealistami-k-jezewa-oskarzeni-uslyszeli-wyrok