Porwanie, które okazało się żartem, będzie miało finał w sądzie. Cała sprawa rozegrała się podczas wieczoru kawalerskiego w Iławie.
Do nietypowego zdarzenia doszło w Iławie przy jednym z lokalnych marketów. Oficer dyżurny policji został poinformowany o tym, że osoby ubrane w kominiarki poruszają się samochodem vw na niemieckich numerach rejestracyjnych i mogą posiadać broń palną.
Oficer dyżurny policji postawił w stan gotowości wszystkie patrole. Skontaktował się także z oficerem dyżurnym KPP w Grudziądzu, ponieważ podejrzany samochód miał jechać właśnie w tamtą stronę. Policjanci patrolując wskazaną trasę otrzymali kolejne zgłoszenie, że przy jednym z iławskich marketów doszło najprawdopodobniej do porwania mężczyzny. Mieli tego dokonać także ludzie w kominiarkach ze srebrnego vw.
Poszukiwany samochód odnaleziono na polu paintballowym, gdzie odbywał się wieczór kawalerski
—mówi sierżant sztabowy Joanna Kwiatkowska z iławskiej policji.
Mężczyźni byli ubrani w moro, kominiarki, mieli przy sobie zabawkowe pistolety. Okazało się, że grupa mężczyzn zorganizowała koledze wieczór kawalerski. Mężczyźni przyznali, że ich kolega ma imprezę kawalerską i oni w ramach atrakcji upozorowali jego porwanie.
Funkcjonariusze ostudzili emocje biesiadników. Finał zabawy odbędzie się w sądzie.
ann/policja.gov.pl
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/kryminal/218806-porwanie-ktore-okazalo-sie-zartem-bedzie-mialo-final-w-sadzie