Porwanie, które okazało się żartem, będzie miało finał w sądzie

Czytaj więcej 50% taniej
Subskrybuj
fot.youtube.pl
fot.youtube.pl

Porwanie, które okazało się żartem, będzie miało finał w sądzie. Cała sprawa rozegrała się podczas wieczoru kawalerskiego w Iławie.

Do nietypowego zdarzenia doszło w Iławie przy jednym z lokalnych marketów. Oficer dyżurny policji został poinformowany o tym, że osoby ubrane w kominiarki poruszają się samochodem vw na niemieckich numerach rejestracyjnych i mogą posiadać broń palną.

Oficer dyżurny policji postawił w stan gotowości wszystkie patrole. Skontaktował się także z oficerem dyżurnym KPP w Grudziądzu, ponieważ podejrzany samochód miał jechać właśnie w tamtą stronę. Policjanci patrolując wskazaną trasę otrzymali kolejne zgłoszenie, że przy jednym z iławskich marketów doszło najprawdopodobniej do porwania mężczyzny. Mieli tego dokonać także ludzie w kominiarkach ze srebrnego vw.

Poszukiwany samochód odnaleziono na polu paintballowym, gdzie odbywał się wieczór kawalerski

—mówi sierżant sztabowy Joanna Kwiatkowska z iławskiej policji.

Mężczyźni byli ubrani w moro, kominiarki, mieli przy sobie zabawkowe pistolety. Okazało się, że grupa mężczyzn zorganizowała koledze wieczór kawalerski. Mężczyźni przyznali, że ich kolega ma imprezę kawalerską i oni w ramach atrakcji upozorowali jego porwanie.

Funkcjonariusze ostudzili emocje biesiadników. Finał zabawy odbędzie się w sądzie.

ann/policja.gov.pl

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych