Do śledczych zajmujących się sprawą Dariusza K., dotarła informacja, że muzyk został pobity lub poturbowany w areszcie - informuje portal tvp.info. Miało to być następstwem medialnych doniesień, jakoby były mąż Edyty Górniak zaczął pogrążać znane osoby zamieszane w biznes narkotykowy.
Informację o pobiciu sprawdza mokotowska prokuratura. Jednak wiedzy na ten temat nie ma jeden z obrońców Dariusza K., a areszt na Służewcu odmawia komentarza w tej sprawie, powołując się na ochronę danych osobowych.
Nie udzielamy żadnych informacji dotyczących naszych pensjonariuszy. Obowiązuje nas ochrona danych osobowych
— powiedziała tvp.info ppor. Anna Penkin, zastępca oficera prasowego aresztu.
Pobicie ma mieć związek z tym, że Dariusz K. mógł rozpocząć współpracę z wymiarem sprawiedliwości, przez poważne kłopoty mają inne znane osoby zaopatrujące się w narkotyki.
Dariusz K. przebywa w areszcie po tym, jak kierując samochodem pod wpływem kokainy śmiertelnie potrącił na pasach 63-letnią kobietę. Z uwagi na okoliczności wypadku oraz na surową karę, jaka mu za to grozi, przed niespełna dwoma tygodniami sąd przychylił się do wniosku śledczych o przedłużenie aresztu o kolejne trzy miesiące.
Według biegłych psychiatrów, którzy badali stan zdrowia psychicznego Dariusz K., mężczyzna mógł w przeszłości zażywać narkotyki. Nie zgadzają się z tym jego obrońcy - ich zdaniem muzyk był „czysty” również przed wypadkiem. W czwartek prokurator powołał biegłego z zakresu rekonstrukcji wypadków drogowych. Gdy jego opinia będzie gotowa, najprawdopodobniej wtedy akt oskarżenia zostanie przesłany do sądu.
Wcześniej Dariusz K. chciał wpłacić 500 tys. zł poręczenia majątkowego, co pozwoliłoby mu uniknąć aresztu. Nie zgodził się na to sąd i były mąż Edyty Górniak trafił do aresztu tymczasowego.
bzm/tvp.info
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/kryminal/218405-dariusz-k-pobity-za-kratami-informacje-sprawdza-prokuratura