Mogłoby się wydawać, że bezlitośnie mordujące dzieci to domena horrorów, jak choćby kultowy „Omen”. Życie pisze jednak równie straszne scenariusze.
10-letni Tristen Kurilla z Pensylwanii bez żadnych skrupułów zabił 90-letnią Helen Novak, którą zajmował się jego dziadek. Chłopiec poddusił staruszkę jej własną laską, a następnie pobił i wywlekł z łóżka.
Z zeznań wynika, że zareagował agresją gdy starsza kobieta krzyknęła na niego. Dusił a potem bił po głowie. Potem poszedł do dziadka. Powiedział, że pani krew płynie z ust ale on „nie ma z tym nic wspólnego”
— informuje „Huffington Post”.
Gdy w pokoju kobiety zjawił się dziadek oprawcy, zapytał 90-latkę czy wezwać karetkę. Podobno Helen odmówiła. Godzinę później już nie żyła.
Teraz okrutny 10-latek czeka na proces odseparowany od dorosłych mężczyzn przebywających w areszcie. Przyznał się do wszystkiego. Nawet jego własna matka powiedziała, że nie chce, aby wrócił do domu, ponieważ „jest chory psychicznie”.
Adwokat chłopca już wycofał wniosek o zwolnienie za kaucją.
gah/sfora.pl/huffingtonspots.com
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/kryminal/218398-10-latek-z-zimna-krwia-zabil-90-letnia-staruszke-bedzie-sadzony-jak-dorosly