Dwie nastolatki z Pensylwanii (USA) ciągle kłóciły się o chłopaka. Matka jednej z nich wpadła na absurdalny pomysł, żeby dziewczyny rozstrzygnęły spór walcząc na pięści. Na szczęście policja w porę przerwała pojedynek.

Zazwyczaj rodzice starają się ustrzec swoje dzieci przed udziałem w bójkach. Ale 36-letnia Nicole Edna Holton nie miała żadnych oporów przed tym, żeby być świadkiem, jak jej córka okłada pięściami koleżankę z klasy. Mało tego, sama do tej walki doprowadziła.

Kością niezgody był chłopak - obiekt miłosnych westchnień obu nastolatek. Gdy kolejne kłótnie nie przynosiły rozstrzygnięć, Holton zaaranżowała warunki sprzyjające siłowemu rozwiązaniu konfliktu. Na szczęście na miejsce, gdzie naprzeciw siebie stanęły skłócone nastolatki, w porę przybyli funkcjonariusze policji. Przerwali walkę, której bezczynnie przyglądała się 36-latka i przystąpili do wyjaśniania incydentu.

Moja córka i ja spotkałyśmy ją (drugą z dziewczyn) tutaj. Kazałam im rozwiązać problem

— tłumaczyła matka.

Policjanci nie wierzyli własnym uszom. Zachowanie matki uznali za skrajną głupotę. Kobieta została zatrzymana i wkrótce stanie przed sądem. Odpowie za narażenie na niebezpieczeństwo zdrowia córki i jej rówieśniczki.

bzm/news.de