Izabella Ch., która pod wpływem alkoholu wjechała mercedesem do przejścia podziemnego, unika wymiaru sprawiedliwości. Prokuratura traci cierpliwość i nie wyklucza wniosku o areszt.
Kobieta po raz kolejny nie stawiła się na obserwację psychiatryczną.
Wjechała mercedesem do przejścia podziemnego. Znów nie stawiła się na obserwację!
Śledczy badają czy została powiadomiona o terminie badań. Jeżeli okaże się, że celowo nie stawiła się na obserwacji, może trafić do aresztu.
Analizujemy czy oskarżona wiedziała o tym zawiadomieniu i celowo je zlekceważyła. Jeśli okaże się, że tak było i nie przeszkodziły jej w tym inne badania, na które się powoływała, to nie wykluczamy skierowania do sądu wniosku o tymczasowe aresztowanie
– mówi rzecznik warszawskiej Prokuratury Okręgowej, prok. Przemysław Nowak.
Sprawa ma się rozwiązać w ciągu kilku najbliższych dni.
Przypomnijmy, Izabella Ch. pod koniec 2013 roku wjechała mercedesem do przejścia podziemnego w centrum Warszawy. Na szczęście nikt w zdarzeniu nie ucierpiał. Badania alkomatem wykazały, że prowadziła pod wpływem alkoholu. Ponadto okazało się, że kobieta była zatrzymywana za jazdę po pijanemu — w 2008 roku podczas kontroli miała pół promila alkoholu. Wtedy też odebrano jej prawo jazdy i zasądzono zakaz prowadzenia samochodu. Wyrok był jednak nieprawomocny.
lap/tvnwarszawa/rmf24
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/kryminal/216604-pijana-wjechala-do-przejscia-podziemnego-trafi-do-aresztu