Pijana wjechała do przejścia podziemnego. Trafi do aresztu?

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
fot. YouTube
fot. YouTube

Izabella Ch., która pod wpływem alkoholu wjechała mercedesem do przejścia podziemnego, unika wymiaru sprawiedliwości. Prokuratura traci cierpliwość i nie wyklucza wniosku o areszt.

Kobieta po raz kolejny nie stawiła się na obserwację psychiatryczną.

Wjechała mercedesem do przejścia podziemnego. Znów nie stawiła się na obserwację!

Śledczy badają czy została powiadomiona o terminie badań. Jeżeli okaże się, że celowo nie stawiła się na obserwacji, może trafić do aresztu.

Analizujemy czy oskarżona wiedziała o tym zawiadomieniu i celowo je zlekceważyła. Jeśli okaże się, że tak było i nie przeszkodziły jej w tym inne badania, na które się powoływała, to nie wykluczamy skierowania do sądu wniosku o tymczasowe aresztowanie

– mówi rzecznik warszawskiej Prokuratury Okręgowej, prok. Przemysław Nowak.

Sprawa ma się rozwiązać w ciągu kilku najbliższych dni.

Przypomnijmy, Izabella Ch. pod koniec 2013 roku wjechała mercedesem do przejścia podziemnego w centrum Warszawy. Na szczęście nikt w zdarzeniu nie ucierpiał. Badania alkomatem wykazały, że prowadziła pod wpływem alkoholu. Ponadto okazało się, że kobieta była zatrzymywana za jazdę po pijanemu — w 2008 roku podczas kontroli miała pół promila alkoholu. Wtedy też odebrano jej prawo jazdy i zasądzono zakaz prowadzenia samochodu. Wyrok był jednak nieprawomocny.

lap/tvnwarszawa/rmf24

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych