"Frog" wezwany do prokuratury. Usłyszy zarzuty za szaleńczy rajd po Warszawie?

fot. YouTube
fot. YouTube

Robert N., znany też jako „Frog”, otrzymał wezwanie do płockiej prokuratury. Przesłuchanie ma się zacząć o 10 rano. Z nieoficjalnych informacji wynika, że Robert N. ma usłyszeć zarzuty za szaleńczy rajd po Warszawie w czerwcu tego roku — podaje TVP.Info.

Materiał, który został zgromadzony w tej sprawie nie potwierdza, aby można było mówić o popełnieniu przestępstwa przez Roberta N. Jeśli to był w ogóle Robert N., bo tak naprawdę nie wiemy, kto kierował samochodem

— przekonywał w rozmowie z serwisem pełnomocnik „Froga” mecenas Robert Rynkun-Werner.

Śledztwo w sprawie Roberta N. zostało przeniesione w lipcu z Prokuratury Apelacyjnej w Warszawie do Płocka. Tam śledczy badają czy mężczyzna mógł spowodować katastrofę w ruchu lądowym, za co grozi do ośmiu lat pozbawienia wolności.

W czerwcu tego roku w internecie pojawiło się nagranie, na którym widać jak kierowca sportowego BMW łamie przepisy ruchu drogowego, m.in. przejeżdża przez skrzyżowania na czerwonym świetle, jedzie pod prąd, znacznie przekracza dozwoloną prędkość i ściga się z motocyklami. Do tej pory kierowca pozostał bezkarny.

Robert N. już wcześniej usłyszał zarzut narażenia na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia lub ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, co podlega karze do trzech lat pozbawienia wolności. Miało to związek z jego brawurową jazdą pod Kielcami. Robert N. nie przyznał się do winy i odmówił wyjaśnień. W marcu prokurator uznał, że Robert N. nie popełnił przestępstwa, a jedynie wykroczenie i sprawę umorzył.

lap/tvp.info/PAP

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony.

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.