Do makabrycznego wypadku doszło w w Wierzawicach (woj. podkarpackie). Kierowca terenowego samochodu rozjechał swojego 2-letniego synka.
37-letni mężczyzna wjeżdżając na posesję, nie zauważył, że chłopiec poszedł go powitać. Dziecko znalazło się pod kołami masywnego auta.
2-latek został przetransportowany śmigłowcem Lotniczego Pogotowia Ratunkowego do Szpitala Wojewódzkiego nr 2 w Rzeszowie. Niestety lekarzom nie udało się go uratować.
Chłopiec w trakcie wypadku doznał ciężkiego urazu wielonarządowego. Życia dziecka nie udało się uratować
— powiedział Janusz Solarz, dyrektor rzeszowskiego szpitala.
Sprawą bada Prokuratura Rejonowa w Leżajsku. Mężczyźnie najprawdopodobniej zostanie postawiony zarzut nieumyślnego spowodowania śmierci dziecka.
W najbliższych dniach będziemy przesłuchiwać świadków tego zdarzenia. Jutro odbędzie się sekcja zwłok dziecka
— poinformowała prokurator Lucyna Pełka, zastępca Prokuratora Rejonowego w Leżajsku.
MG/nowiny24.pl
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/kryminal/210922-ojciec-przejechal-2-letniego-syna-terenowka-dziecko-zmarlo