Robert N. znowu szaleje nocą po Warszawie. Pirat drogowy tym razem dał popis swojej niebezpiecznej jazdy na Placu Zbawiciela w Warszawie.
„Frog” czuje się bezkarny. Rajdowiec amator, który upatrzył sobie warszawskie ulice jako trasę swoich popisów, tym razem wybrał słynny plac, na którym stoi Tęcza symbolizująca środowisko LGBT.
Kierowca białego BMW M3 ponownie zagrał policji na nosie i uciekł z miejsca, gdzie popisywał się przed ludźmi na placu Zbawiciela.
Filmik ze swojego „wyczynu” umieścił na swoim koncie na YouTube. Materiał jest zmontowany i posiada fragment z zewnątrz samochodu, co oznacza, że „Boguś z M3” ma wspólnika.
Co ciekawe, gapie z Placu Zbawiciela zamiast być zbulwersowani, dopingowali „Froga”.
MG/Fakt
————————————————————
Najlepsze książki w najniższych cenach!
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/kryminal/210668-frog-przycmil-na-moment-tecze-zobacz-jego-rainbow-drift