W jednym ze sklepów „Społem” w Wieluniu sprzedano klientowi nieświeżego kurczaka z rożna z larwami. Sprawę próbował uciszyć prezes, proponując łapówkę dziennikarzowi.
Aferę kurczakową nagłośniła reporterka TTV z programu „Blisko Ludzi”. Dziennikarka pojechała do Włodzimierza Bednarka, prezes zarządu „Społem” w Wieluniu, po telefonie od lokalnej gazety „Kulisy Powiatu”.
Redaktor naczelny miejscowej prasy, nagrał Bednarka, w chwili gdy proponuje mu łapówkę.
Podczas rozmowy w jego gabinecie brnął w różne propozycje. Ponad wszelką wątpliwość doszło do propozycji korupcyjnej, próby przekupstwa
— mówi TTV Sławomir Rajch, redaktor naczelny „Kulis Powiatu”.
Prezes zarządu „Społem” w Wieluniu miał proponować Rajchowi nowe wyposażenie redakcji, zakupienie reklamy, a nawet stanowisko „doradcy medialnego”.
Niech tam siedzi… w zamrażarce. Panie redaktorze, my może byśmy jakąś fajną reklamę… czy co?… Czy może na jakieś cele, no my możemy wszystko zrobić. Byle nas tu tak nie zgnębić, no…
— miał mówić Bendarek.
Prezes wieluńskiego „Społem” nie przyznaje się do zarzutów korupcyjnych.
Nigdy w życiu nikomu nic nie proponowałem, żadnej łapówki - zapewnia Włodzimierz Bednarek w TTV.
Sanepid skontrolował już sklep, w którym sprzedano kurczaki z larwami.
Po przeanalizowaniu sytuacji nałożyliśmy na jednego z pracowników pawilonu mandat w wysokości 500 złotych. Bierzemy pod uwagę nałożenie zakazu sprzedaży kurczaka z rożna w tym miejscu
— mówi TTV Małgorzata Komar z wieluńskiego sanepidu.
Sprawę bada także policja.
MG/TTV/tvn24.pl
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/kryminal/210403-kurczak-z-larwami-i-proba-przekupienia-dziennikarza