Pogrzeb trzyletniej dziewczynki przybrał nieoczekiwany obrót. Podczas przygotowań do ceremonii żałobnej dziecko poruszyło się. Niestety rodzice niedługo cieszyli się nagłym powrotem do życia swojej córeczki.

Tę niespotykaną sytuację opisała gazeta „The Mirror”. Pogrzeb miał się odbyć w kościele w Aurora w prowincji Zamboanga del Sur na Filipinach. Dziewczynka kilka dni wcześniej miała wysoką gorączkę i trafiła do szpitala. Lekarze, którzy zajmowali się nią, zgodnie orzekli, że zmarła. Nie miała wyczuwalnego pulsu.

Gdy jeden z sąsiadów jej rodziców uniósł wieko trumny, zauważył, że trzylatka porusza główką i oddycha. Ojciec wyjął dziecko z trumny, dał mu pić i zawiózł do szpitala. Niestety małej Filipinki nie udało się uratować i wkrótce potem lekarze ponownie stwierdzili jej zgon.

W przeszłości zanotowano cztery „cudowne przebudzenia podczas pogrzebu”.

34-letnia kobieta z Zimbabwe zaczęła poruszać się w trumnie podczas Mszy św. żałobnej, podobnie jak dwuletni Kelvin Santos z Belem w północnej Brazylii. Z kolei w Lexington Walter Williams obudził się w worku na ciało na moment przed zabalsamowaniem. Tuż przez pochówkiem świadomość odzyskał również pewien kelner z Egiptu, u którego orzeczono śmierć w wyniku zawału serca.

bzm/”The Mirror/onet.pl