Z ustaleń prokuratury wynika, że błąd lekarski był przyczyną niedotlenienia mózgu dziecka, co w konsekwencji doprowadziło do śmierci dziewczynki.

W 2012 roku żona olimpijczyka urodziła bliźniaki w Samodzielnym Specjalistycznym Zespole Opieki Zdrowotnej nad Matką i Dzieckiem w Opolu. Mimo zaleceń dotyczących cesarskiego cięcia, lekarze zadecydowali, że kobieta ma urodzić własnymi siłami.

Pierwsza na świat przyszła Maja. Dziewczynka była całkowicie zdrowa. Problemy pojawiły się przy drugim dziecku. Poród Julii trwał 40 minut, a dziewczynka urodziła się z niedotlenieniem mózgu. Julia zmarła na początku 2014 roku.

Zwołana przez szpital komisja ustaliła, że lekarze odbierający poród popełnili szereg błędów. Dwie osoby straciły pracę.

Lekarka Hanna Ż., która odbierała poród, została na początku lipca oskarżona o nieumyślne spowodowanie śmierci dziecka. Na razie lekarka nie przyznaje się do winy.

lap/medexpress.pl