Córka byłego ministra sprawiedliwości martwi się o siostrzenicę Rafalali

Czytaj więcej 50% taniej
Subskrybuj
Fot. Facebook/Beata Czuma
Fot. Facebook/Beata Czuma

Beata Czuma zwróciła słuszną uwagę, że mała Nikola, która jest pod opieką transseksualisty, wykorzystywana jest przez Rafalalę w niecnych celach.

Córka Andrzeja Czumy, byłego ministra sprawiedliwości, umieściła na swoim Facebooku zdjęcia z blogu „męskiej dziwki” (określenie użyte przez Artura Zawiszę w programie „Tak czy Nie” w Polsat News). Widzimy na nim jak dziewczynka przebierana jest w peruki i uczestniczy z „ciocią” w paradach równości nosząc obrazoburczy transparent „Moja ciocia ma penisa”.

Beata Czuma zauważa, także, że to właśnie Nikola nakręciła filmik, na którym było widać jak Rafalala bije działacza Ruchu Narodowego.

Fot. Facebook/Beata Czuma
Fot. Facebook/Beata Czuma

Tak wygląda siostrzenica Rafalali, Nikola która - jak wynika z jego bloga - mieszka z transwestytą od kilku lat. Jej mama ma 5-cioro dzieci - tak pisze transwestyta na swoim blogu. Jedno mniej, jedno więcej - nie widzi różnicy? Policja i opieka społeczna powinny się NATYCHMIAST zainteresować, co się dzieje z tym dzieckiem, dlaczego jest wykorzystywane do nagrywania filmików z bicia ludzi („Nikola kręć”), dlaczego jest przebierane w peruki, dlaczego mieszka z człowiekiem, który robi sobie w mieszkaniu pornograficzne zdjęcia i zamieszcza je na portalach erotycznych? Dlaczego transwestyta wmanipulowuje ją w oszustwo pt. „Zabili mi kota” i publikuje swoje zdjęcia podpisując je „Ręka Nikoli”? Dlaczego dziecko ciągnie na manifestacje, żeby nosiło transparent „Moja ciocia ma penisa”? To się dzieje w stolicy europejskiego kraju, a „bohater” tego horroru jest gwiazdą mediów

— pisze Czuma na Facebooku.

Jak widać córka Andrzeja Czumy umie zachować zdrowy rozsądek. Szkoda tylko, że wcześniej naigrywała się z Jarosława Kaczyńskiego porównując go do Krzysztofa Kononowicza i drwiła z ofiar katastrofy smoleńskiej.

Żeby nie było że Polacy to niewdzięczny naród. Szkoda, że w samolocie do Smoleńska nie znalazł się odważny, który by wyprowadził gen. Błasika z kabiny pilotów. Cały naród by mu wtedy podziękował

— pisała wówczas Beata Czuma.

MG/Facebook

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych