Weekend z awanturami na lotnisku w Gdańsku. Straż graniczna musiała używać paralizatora

Fot.youtube.pl
Fot.youtube.pl

To był pracowity weekend dla funkcjonariuszy straży granicznej lotniska w Gdańsku. Zatrzymano trzech mężczyzn, którzy byli na tyle agresywni, że w każdym wypadku konieczne było użycie siły. Dwa razy funkcjonariusze sięgnęli po paralizator.

Najpierw funkcjonariusze patrolujący okolice jednego z terminali zauważyli, że w zatoczce autobusowej zatrzymał się samochód. Gdy zwrócili kierowcy uwagę, by odjechał z tego miejsca, ten obrzucił mundurowych wyzwiskami. Mężczyzna nie chciał się wylegitymować i był agresywny. Funkcjonariusze siłą wyciągnęli go z auta i służbowym samochodem przewieźli do pomieszczeń placówki straży granicznej. Mężczyzna odmówił przyjęcia mandatu, więc straż graniczna skierowała wniosek do sądu o jego ukaranie.

Po kilku godzinach strażnicy zatrzymali pijanego 29-latka, którego właśnie z tego powodu nie wpuszczono na pokład samolotu lecącego do Manchesteru.

Mężczyzna wpadł w szał, ubliżał funkcjonariuszom i wygrażał, że nigdzie nie pójdzie. Chciał, by straż graniczna zapłaciła za następny lot lub wpuściła go do samolotu, z którego został wycofany przez przewoźnika. Strażnicy obezwładnili mężczyznę i wyprowadzili go z terminala. Był tak agresywny, że użyto wobec niego paralizatora. Miał w organizmie ponad 1,6 promila alkoholu i trafił do izby wytrzeźwień.

W niedzielę 13 lipca, tuż po północy, dyżurny Służby Ochrony Lotniska zwrócił się do straży granicznej z prośbą o interwencję wobec 32-latka z Gryfic, który po przylocie z Norwegii był agresywny i nie chciał opuścić strefy zastrzeżonej lotniska.

Mężczyzna wrzeszczał, wymachiwał rękami, ubliżał innym

— relacjonuje portal mmtrojmiasto.pl.

Gdy poproszono mężczyznę o pokazanie dokumentu tożsamości, zaczął uciekać, więc funkcjonariusze obezwładnili go, założyli kajdanki i zatrzymali w służbowym samochodzie. Podczas drogi z lotniska do placówki straży granicznej mężczyzna uderzał głową o podłogę a także wyzywał funkcjonariuszy. Stwierdził:

I tak nic mi nie zrobicie, bo ucieknę do Norwegii.

Mężczyzna został obezwładniony paralizatorem.

W związku z podejrzeniem popełnienia przestępstwa znieważenia funkcjonariuszy mężczyznę zatrzymano i umieszczono w placówce SG w Gdańsku.

ann/mmtrojmiasto.pl

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony.

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.