Podawał się za arystokratę i wybitnego finansistę. Oszukał nawet brazylijskiego piłkarza Romario!

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
Fot. freeimages.com
Fot. freeimages.com

Piotr O., skazany za wielomilionowe oszustwa, których ofiarą padł m.in. gwiazdor brazylijskiego futbolu, Romario, ponownie zasiądzie na ławie oskarżonych.

Tym razem śledczy postawili mu 18 zarzutów. Pikanterii sprawie dodaje fakt, że większość przestępstw popełniał odsiadując ośmioletni wyrok

—powiedział prokurator Andrzej Jeżyński z Prokuratury Apelacyjnej w Lublinie.

Piotr O. ma 47 lat. W 2007 r. został prawomocnie skazany na 8 lat więzienia i 540 tysięcy złotych grzywny za liczne oszustwa i wyłudzenia na łączną kwotę ponad 40 milionów złotych pod pozorem korzystnych dla inwestorów operacji finansowych. Wśród oszukanych był słynny brazylijski piłkarz Romario, który powierzył Piotrowi O. blisko 5 milionów dolarów.

Mężczyzna używał fałszywych paszportów, również dyplomatycznych. Wyłudzone pieniądze inwestował w nieruchomości i luksusowe przedmioty. Dokonując oszustw, podawał się za arystokratę, lekarza, a najczęściej za uznanego w świecie wybitnego finansistę.

Tym razem łączna kwota wyłudzonego przez Piotra O. mienia wyniosła ponad 3,5 mln złotych

—powiedział prokuratur Andrzej Jeżyński, naczelnik V Wydziału ds. Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Apelacyjnej w Lublinie.

Odsiadując wyrok mężczyzna kontaktował się z pokrzywdzonymi listownie lub telefonicznie i obiecywał im pomoc w uzyskaniu korzystnych kredytów lub dotacji.

W trakcie śledztwa okazało się, że znajomi i inne zaangażowane przez niego osoby przekazali Piotrowi O. blisko 2,3 mln zł. Piotr O. usłyszał też zarzut oszustwa kredytowego. Posługując się podrobionymi dokumentami chciał wyłudzić 322 tys. zł kredytu. Za gotówkę chciał kupić luksusowego mercedesa ML.

Według śledczych, Piotr O. przygotowywał się również do wprowadzenia w obieg fałszywego czeku na 125 mln euro.

Proces Piotra O. rozpocznie się we wrześniu. Mężczyzna nie przyznaje się do winy.

ann/dziennikwschodni.pl/radiolublin.pl

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych