3-latek wykorzystał nieuwagę rodziców, zabrał kluczyki i wsiadł do samochodu, było o krok od tragedii

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
Fot.zdjęcie ilustracyjne freeimages.com
Fot.zdjęcie ilustracyjne freeimages.com

Pomysłowość dzieci nie ma granic i naprawdę nie zdają one sobie sprawy z tego jak groźne mogą być ich zabawy. 3-letni chłopiec zakradł się do samochodu swoich rodziców, ruszył i… przejechał swojego młodszego brata. Było o krok od tragedii.

Do nieszczęśliwego wypadku doszło 6 lipca, wieczorem na terenie gm. Zadzim (woj.łódzkie).

Około godziny 20.00, na teren swojej posesji przyjechała samochodem osobowym marki Skoda Octavia 4-osobowa rodzina. Mężczyzna po wyjściu z samochodu poszedł w kierunku zabudowań gospodarczych, a kobieta w tym czasie wyjmowała z fotelików samochodowych swoich dwóch synów w wieku 2 i 3 lata

—mówiła w rozmowie z Dziennikiem Łódzkim asp. Elżbieta Tomczak z KPP w Poddębicach.

Gdy dzieci były już na podwórku, kobieta jak zawsze schowała kluczyki do torebki i zaniosła ją do domu. W pewnej chwili 3-letni chłopiec wykorzystał nieuwagę rodziców, zabrał kluczyki z torby i wsiadł do samochodu.

Po jego uruchomieniu ruszył z miejsca. Niestety na jego drodze pojawił się 2-letni brat i wtedy doszło do potrącenia chłopca. Maluch doznał złamania uda i został przewieziony do szpitala w Łodzi, gdzie pozostał na obserwacji

—mówiła asp.Tomczak.

Na szczęście skończyło się tylko na złamaniu.

ann/dzienniklodzki.pl

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych