Pistorius ponownie stanął przez sądem. Psychiatrzy ogłosili wyniki przeprowadzonych badań

fot. 	PAP/EPA/IHSAAN HAFFEJEE
fot. PAP/EPA/IHSAAN HAFFEJEE

Przed południowoafrykańskim sądem został wznowiony proces Oscara Pistoriusa. Lekkoatleta jest oskarżony o zabójstwo z premedytacją swojej partnerki Reevy Steenkamp.

Przez miniony miesiąc specjaliści badali zdrowie psychiczne niepełnosprawnego sportowca. Nie stwierdzili, aby cierpiał na jakiekolwiek problemy mentalne, które ograniczałyby jego świadomość i uniemożliwiały ukaranie za czyny, których dokonał. Proces został zawieszony pod koniec maja na wniosek prokuratury. Oskarżyciele wnieśli o zbadanie stanu psychicznego Pistoriusa po tym, jak jeden ze świadków obrony stwierdził, że cierpiał on na zaburzenia lękowe.

Testy były konieczne, aby stwierdzić, czy sportowiec naprawdę cierpiał na zaburzenia lękowe, na które powołuje się obrona. Według mecenasów pomagających Pistoriusowi, ze względu na chorobę nie był on w stanie właściwie oceniać konkretnych sytuacji.

Czterech niezależnych ekspertów badało lekkoatletę i żaden z nich nie stwierdził objawów, które mogłyby sugerować zaburzenia mentalne, które by ograniczały jego świadomość i uniemożliwiały ukaranie za czyny, których dokonał. Obserwacja nie była przeprowadzana w ośrodku zamkniętym. Pistorius w dni powszednie miał przychodzić o godz. 9 do wskazanej placówki. Zwalniany był o 16.

Nie wiadomo jeszcze kiedy zapadnie wyrok w procesie 27-letniego sportowca. Jeśli zostanie uznany winnym zamordowania z premedytacją swojej 29-letniej narzeczonej, grozi mu dożywocie. Jeśli sąd uzna jego wyjaśnienia, według których zastrzelił kobietę przypadkowo biorąc ją za włamywacza, może usłyszeć wyrok nieumyślnego zabójstwa. Grozi za nie maksymalnie 15 lat więzienia.

ann/PAP/rmf24.pl

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony.

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.