Szokujące ćwiczenia policji. Z rodziców niepełnosprawnych dzieci zrobiono terrorystów

Aż ciężko w to uwierzyć. Policja w Strzelcach Opolskich ćwiczyła odbijanie starostwa z rąk… opiekunów niepełnosprawnych dzieci z pobliskiej szkoły — podaje nto.pl.

Ćwiczenia odbywały się w urzędzie miasta. Zgodnie z wymyślonym przez policję scenariuszem rodzice niepełnosprawnych dzieci oraz nauczyciele z pobliskiej szkoły specjalnej mieli być potencjalnymi agresorami. W ich rolę wcieliło się kilku policjantów. Za pomocą pałek szturmowych i z wykorzystaniem siły wypchnięto na zewnątrz urzędu protestujących. Przyczyną rzekomej agresji miała być decyzja urzędników o zamknięciu szkoły. Zgodnie ze scenariuszem zdenerwowani rodzicie chcieli podpalić budynek.

Wiadomość o ćwiczeniach szybko rozniosła się po mieście. Nauczyciele szkoły są pytani przez przypadkowych ludzi o to, dlaczego chcieli podpalić urząd. Rodzice niepełnosprawnych dzieci również nie mogą uwierzyć w pomysły policji.

Jesteśmy w szoku! Jak można było zrobić z nas terrorystów

– skarży się nto.pl jedna z mam chorego dziecka.

Jak podaje portal, scenariusz ćwiczeń mógł być inspirowany sytuacją z 2013 roku, gdzie rada powiatu zadecydowała o zamknięciu szkoły dla niepełnosprawnych. Na tym koniec możliwych inspiracji, gdyż protesty miały charakter pokojowy. Rodzice najpierw zebrali podpisy pod petycją, a gdy to nie pomogło, zdecydowali się za darmo prowadzić zajęcia dla dzieci.

Policja tłumaczy, że wybór scenariusza ćwiczeń był przypadkowy.

Chcieliśmy jedynie sprawdzić, w jaki sposób przebiegnie współpraca między różnymi służbami. O wyborze takiego scenariusza zdecydowało natomiast bliskie sąsiedztwo szkoły i budynku starostwa

— mówi Sławomir Nowak, naczelnik Wydziału Prewencji i Ruchu Drogowego w strzeleckiej komendzie.

Takiego tłumaczenia nie są w stanie zaakceptować rodzice niepełnosprawnych dzieci. Zamierzają domagać się stosownych wyjaśnień  od komendy powiatowej i wojewódzkiej.

lap/nto.pl