Leczyły, choć nie miały uprawnień? Pacjentka skarży się na poważne dolegliwości

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
Fot. freeimages.com
Fot. freeimages.com

Asystentki dentysty ze Skarżyska-Kamiennej zostały oskarżone przez jedną z pacjentek o wykonanie zabiegu, który zamiast pomóc, spowodował kłopoty z jej zębami.

32-latka z Końskich oprócz pomocy dentystycznej posądziła także dentystę. dentystyczna. Sprawą trafiła już do prokuratury.

Anna Stanik oskarża asystentki o złe wykonanie leczenia kanałowego.

Ząb zaczął mnie boleć. Mój stomatolog, w Końskich, prześwietlił go. Okazało się, że kanały nie były wyczyszczone. Nad górną szóstką doszło do zakażenia, nastąpił zanik kości. Ząb trzeba było usunąć. Potem bolesne łyżeczkowanie kości. Zepsute miejsce było połączenie z zatoką – zrobiła się dziura z nosa do buzi. W prywatnej klinice chirurg wykonał operację. Wyciął mi płat skóry z policzka i użył go do uzupełnienia dziury. Przez dwa tygodnie nie mogłam gryźć, kichnąć, nawet podnieść dziecka. A mam kilkumiesięczne, karmione piersią

— mówi pokrzywdzona portalowi echodnia.eu.

Dentysta zaprzecza jakoby jego asystentki samodzielnie wykonywały takie zabiegi. Dowodem na to mają być podpisy na kartach pacjentów.

Dopiero po ostrej wymianie zdań otrzymałam kserokopię karty. O dziwo, był na niej podpis stomatologa, a nie kobiety, która prowadziła leczenie. Przeprowadziłam prywatne śledztwo. Okazało się, że w tym gabinecie zęby ludziom leczą higienistki! Widziałam obie przy pracy. Poszukałam w Internecie, znalazłam kilka osób, które miały problemy w związku z wizytami w tym gabinecie. Podobnie jak ja, po fakcie dowiedzieli się, że leczyła ich pomoc dentystyczna, a nie lekarz

— dodaje pani Anna.

Sprawą zajęła się także Izba Lekarska i Rzecznik Praw Pacjenta i Sanepidu.

Dentysta uważa, że kobieta go pomawia.

Będę dochodził swoich praw w sądzie. Najpierw mnie szantażowała o pieniądze, teraz kłamie. Od 25 lat prowadzę tu gabinet, jestem w nim stale. Wszystko jest pod moją kontrolą i przeze mnie wykonywane. Moje asystentki są doświadczone, wiedzą, co im wolno, a czego nie. Zębów nie leczą. Mogą choćby usuwać kamień nazębny czy lakować. Żadnych grzechów nie mamy. Niech mnie pan nie nęka

— powiedział portalowi pozwany stomatolog.

Prokuratura w Skarżysku-Kamiennej bada już sprawę.

Wpłynął do nas wniosek. Czynności są na wstępnym etapie. W grę wchodzą trzy paragrafy – z ustawy o zawodzie lekarza, narażenie na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty zdrowia lub życia, oraz ciężkie uszkodzenie ciała. Na razie więcej nie mogę powiedzieć, rozpoczynamy czynności

— poinformował Jerzy Kutera, prokurator rejonowy.

MG/echodia.eu

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych