Lekarz ginekolog i dwie pielęgniarki pozostawili w ciele pacjentki gazik. Usłyszeli zarzuty

Czytaj więcej 50% taniej
Subskrybuj
Fot. freeimages.com
Fot. freeimages.com

Pracownicy ginekologiczno-położniczego oddziału Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego w Ustce zostali oskarżeni przez Prokuraturę Rejonową w Słupsku o nieumyślne narażenie zdrowia i życia kobiety, którą operowali.

Lekarz ginekolog i dwie pielęgniarki pozostawili w ciele pacjentki gazik. Po zabiegu wystąpiły u niej powikłania. Kobieta dostała ropienia na nerce, którą ostatecznie straciła.

Zarzuty usłyszał także ordynator usteckiego oddziału

W czasie śledztwa wyszło na jaw, że po operacji nie policzono opatrunków

— mówi Renata Krzaczek-Śniegocka, zastępca słupskiego prokuratora rejonowego.

Oskarżonym grozi od roku do trzech lat więzienia.

To nie pierwsza sprawa w karierze ordynatora Adama C. Lekarz oskarżony jest także o to, że naraził inną pacjentkę na utratę życia, nie przyjmując jej do szpitala. Kobieta kilka godzin później trafiła na stół operacyjny, po tym jak do placówki została przywieziona karetką.

MG/dziennikbaltycki.pl

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych