Brytyjska policja prosi o pomoc w poszukiwaniu kobiety, która - czytając książkę - jechała autostradą M1 w pobliżu Nottingham.
Kobietę - zaczytanego piata drogowego zauważył inny kierowca. Jak przyznaje Andrew Stonham, który podróżował z kolegą, przeżył szok, gdy zobaczył co się dzieje na sąsiednim pasie ruchu. Za kierownicą jadącego obok Nissana siedziała kobieta, która czytała książkę i tylko co jakiś czas spoglądała przed siebie. Jak stwierdził mężczyzna, przy prędkości 110 km/h przejechała ok. 15 km.
Często widzi się ludzi, którzy jedzą czy malują się w czasie jazdy. Ale to było niewiarygodne -
opowiada mężczyzna, który telefonem sfotografował kobietę.
Trąbiliśmy na nią, machaliśmy, staraliśmy się zwrócić jej uwagę. Kobieta w końcu spojrzała na nas, uśmiechnęła się, pomachała i jak gdyby nigdy nic pojechała dalej-
opowiadał świadek cytowany przez metro.co.uk
Niestety, na zdjęciach nie widać numeru rejestracyjnego samochodu. Czytającej za kierownicą kobiety nie zarejestrowały też kamery drogowe.
Takie zachowanie jest nieodpowiedzialne i niebezpieczne -
oświadczył rzecznik policji w Nottingham.
Kolejne informacje o wyczynach piratów drogowych pokazują, że nie ma takiej głupoty, jakiej kierowcy bez wyobraźni nie są w stanie zrobić. W tym przypadku na szczęście nikomu nic się nie stało.
ann/metro.co.uk
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/kryminal/198725-szczyt-bezmyslnosci-kobieta-jechala-autostrada-110-kmh-i-czytala-ksiazke-ktora-miala-rozlozona-na-kierownicy