26 maja ostrzelano samochód radnej z Golczewa, Janiny Kołodzińskiej (Komitet Wyborczy Wyborców Nasza Gmina Golczewo), a 29, w nocy jej dom. W kierunku posesji oddano przynajmniej cztery strzały z broni pneumatycznej. Wiele osób zaczyna pytać, czy chodzi o zastraszenie?
Jak informuje portal kamienskie.info:
Radna obwiniana jest przez środowisko związane z burmistrzem Golczewa o wszystkie niepowodzenia Andrzeja Danieluka oraz blokowanie inwestycji budowy ubojni. Jest świadkiem w Sądzie Rejonowym w Kamieniu Pomorskim w sprawie karnej Andrzeja Danieluka. Rozprawa jest planowana na czerwiec.
Burmistrz miał wykonywać obowiązki służbowe pod wpływem alkoholu.
Sytuacja zaczyna przypominać film gangsterski. W nocy z 29 na 30 maja w kierunku domu radnej padły cztery strzały z broni pneumatycznej. Dwie kulki lub śruciny przebiły szybę, dwie trafiły futrynę.
Szyba i rama okien zostały uszkodzone. Za wcześnie mówić o przyczynach, komendant w Kamieniu Pomorskim powołał grupę doświadczonych policjantów, którzy będą zajmować się tylko tą sprawą -
powiedziała Radiu Szczecin Marta Szołtun z Komendy Powiatowej Policji w Kamieniu Pomorskim.
Policja na razie nie chce komentować sprawy, bada natomiast oba przypadki ostrzelania. Jak do tej pory ustalono, narzędziem ataków była najprawdopodobniej wiatrówka.
ann/kamienskie.info/radioszczecin.pl
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/kryminal/198413-najpierw-ostrzelano-samochod-a-kilka-dni-pozniej-dom-radnej-z-golczewa-czy-chodzi-o-sprawy-zwiazane-z-lokalna-polityka