Dobiega końca proces ws. zabójstwa teściowej. Mężczyzna pozbawił kobietę życia za pomocą rtęci

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
Fot. Minerallad at en.wikipedia/CC/GFDL/Wikimedia Commons
Fot. Minerallad at en.wikipedia/CC/GFDL/Wikimedia Commons

Przed Sądem Okręgowym w Białymstoku zakończyło się postępowanie dowodowe w procesie mężczyzny oskarżonego m.in. o zabójstwo teściowej i usiłowanie zabójstwa innych członków rodziny żony. Za tydzień strony wygłoszą mowy końcowe.

To powtórny proces w sprawie. W pierwszym procesie zapadł wyrok 25 lat więzienia, ale w postępowaniu apelacyjnym został uchylony. Sąd odwoławczy zwrócił bowiem uwagę na niekonsekwencję w rozumowaniu sądu okręgowego, który raz uznawał łańcuch poszlak za wystarczający do przypisania oskarżonemu sprawstwa, a w innej sytuacji już nie.

Według śledczych, mężczyzna w 2004 roku dokonał zabójstwa teściowej wsypując jej do jedzenia, co najmniej dwukrotnie, chlorek rtęci.

Prokuratura zarzuciła mu także usiłowanie w latach 2005-2009 zabójstwa teścia, szwagierki, jej męża i dzieci. Oskarżony miał rozlać w ich domach kilka razy rtęć, wskutek czego domownicy byli przez dłuższy czas poddawani działaniu toksycznych oparów tej substancji, co odbiło się zwłaszcza na zdrowiu teścia.

Inne zarzuty, to m.in. wzniecenie pożarów w domach rodziny żony i uszkodzenie samochodu szwagrostwa.

Prokuratura przyjęła m.in. w oparciu o opinie biegłych, że mężczyzna ma „chorobliwą osobowość” i negatywne nastawienie do rodziny żony. Przyjęła, że nie mógł on znieść silnego przywiązania emocjonalnego swojej żony do matki; miał też teściom za złe, że - w jego ocenie - bardziej pomagają rodzinie drugiej córki.

Do popełnienia żadnego z tych przestępstw oskarżony nie przyznaje się.

W środę sąd przedstawił opinie biegłych z zakresu onkologii i toksykologii, związane ze stanem zdrowia teścia oskarżonego mężczyzny (ma on nowotwór płuc). Oddalił też nowe wnioski dowodowe obrońców, którzy chcieli m.in. przesłuchania przed sądem lekarzy patomorfologów, którzy wykonywali sekcję zwłok zmarłej teściowej oskarżonego.

Na wniosek adwokatów, którzy poprosili o czas na przygotowanie się i w związku z tym, że prokurator oraz oskarżyciel posiłkowy także chcieli mieć tyle samo czasu na przygotowanie się, sąd wyznaczył mowy końcowe na 4 czerwca. Nie wiadomo, czy również tego dnia zdecyduje się ogłosić wyrok.

AM/PAP

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych