Ugryzł go pies. Mężczyzna zażądał rekordowego odszkodowania

Mieszaniec Nowego Jorku zażądał rekordowego odszkodowania za szkody jakie poniósł w wyniku ugryzienia przez psa. Pieniędzy z pewnością nie dostanie, bo nie ma tylu na całym świecie.

62-letni mężczyzna złożył 22 stronicowy pozew, w którym twierdzi, że jego środkowy palec został pogryziony w autobusie przez wściekłego psa. Oskarża również chińską parę, że bez jego zgody zrobiła mu zdjęcie, gdy znajdował się w szpitalu.

Za rzekome „uszkodzenie ciała, dyskryminację rasową, oszustwo, molestowanie, usiłowanie zabójstwa i umyślnie wyrządzone krzywdy emocjonalne” zażądał kwoty w wysokości 2 sekstylionów dolarów (36 zer).

Aby potwierdzić swoją wersję wydarzeń, załączył zdjęcie pogryzionego palca. Dodał także, że niektórych wyrządzonych mu szkód nie da się wynagrodzić pieniędzmi.

To niepierwszy pozew mężczyzny. Już w 2010 roku złożył skargę przeciwko Chińczykom oraz niektórym bankom.

lap/independent.co.uk/mirror