Skatowali zakonnika, ponieważ zrócił im uwagę, gdy pili piwo na klasztornym dziedzińcu. Jeden z napastników wpadł w ręce policji

Włocławscy policjanci ustalili tożsamość jednego z mężczyzn podejrzanych o pobicie zakonnika. Przez kilka dni mundurowi ustalali okoliczności i namierzali sprawców tego bulwersującego przestępstwa. Zatrzymanemu 25-latkowi może grozić kara do 5 lat pozbawienia wolności. Ujęcie drugiego ze sprawców jest tylko kwestią czasu.

Do bulwersującego zdarzenia doszło 3 maja, w sobotnie popołudnie na terenie dziedzińca klasztornego we Włocławku. Ze wstępnych ustaleń policjantów wynikało, że 43-letni franciszkanin, w trakcie odbywającej się Mszy zauważył na terenie dziedzińca klasztoru dwóch mężczyzn, którzy pili piwo. Zwrócona przez zakonnika uwaga o niestosowności takiego zachowania, tak zirytowała pijących alkohol, że natychmiast rzucili się na duchownego. Dwaj młodzi mężczyźni pobili zakonnika po czym zbiegli. Franciszkanin z obrażeniami ciała trafił do szpitala.

Całe zdarzenie niezwykle poruszyło mieszkańców miasta.

Dzięki zapisowi monitoringu miejskich ulic oraz rozpoznaniu przez dzielnicowych, policjantom udało się ustalić dokładny wizerunek i dane jednego ze sprawców.

15 maja po godz.13:00 funkcjonariusze zatrzymali 25-letniego mieszkańca Włocławka w jego miejscu pracy. Mężczyzna nie krył swego zdziwienia. Przyznał się jednak do zarzucanego mu przestępstwa, po czym trafił do policyjnego aresztu. Wcześniej był już karany za rozbój.

Teraz mężczyzna zostanie doprowadzony do prokuratury rejonowej. Włocławscy policjanci wnioskować będą o jego aresztowanie. Funkcjonariusze przekonują, że zatrzymanie drugiego ze sprawców jest tylko kwestią czasu.

AM/policja.pl