Myślał, że strzela do dzika, postrzelił 18- letnią dziewczynę

Fot.freeimages.com
Fot.freeimages.com

Tragiczny wypadek. Myślał, że strzela do dzika, postrzelił 18-letnią dziewczynę. Mieszkaniec miejscowości Wronowice (woj. łódzkie) wziął ją i jej kolegę za… dziki niszczące jego uprawy. Dziewczyna z raną postrzałową brzucha trafiła do szpitala.

Nieszczęśliwy wypadek miał miejsce 10 maja, w nocy. 18-latka wyszła na późny spacer ze swoim kolegą. Para weszła na pobliskie pole kukurydzy. W pewnym momencie padł strzał.

Okazało się, że 64-letni mężczyzna od jakiegoś czasu czaił się ze strzelbą na dziki, będące utrapieniem rolników w tej okolicy. Gdy usłyszał jakieś szmery z pola i przez noktowizor dostrzegł zarysy sylwetek, wziął je za zwierzęta. Strzelił na szczęście tylko raz, bo młodzi ludzie zaczęli głośno krzyczeć.

Przerażony mężczyzna natychmiast zadzwonił pod alarmowy numer 112 i wezwał pomoc.

Ranna 18-latka została natychmiast przewieziona do szpitala w Pabianicach. Jej stan określany jest jako ciężki, ale stabilny.

Myśliwy był trzeźwy, miał też pozwolenie na broń.

Broń została zabezpieczona przez policję. Na tę chwilę przyjmujemy, że był to nieszczęśliwy wypadek

— powiedział Jarosław Wielgus z KPP w Łasku.

ann/zdunskawola.naszemiasto.pl

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych