25-letnia wdowa została ofiarą brutalnego gwałtu zbiorowego dokonanego przez ośmiu samozwańczych strażników moralności. Miała być to „kara” za seks pozamałżeński z żonatym mężczyzną.

Do zdarzenia doszło w mieście Langsa w indonezyjskiej prowincji Banda Aceh na północy kraju. „Strażnicy” wtargnęli do domu kobiety i oskarżyli ją i jej 40-letniego kochanka o „niewłaściwe stosunki seksualne”. Mężczyzna został skrępowany i pobity, a kobieta zgwałcona przez ośmiu napastników. Następnie para została oblana ściekami.

Gdy sprawa gwałtu wyszła na jaw, policja natychmiast wszczęła postępowanie przeciwko „strażnikom”. Policji udało się zatrzymać trzech gwałcicieli, pozostali uciekli. Wśród osadzonych jest nawet 13-letni chłopiec!

Mimo to, para została skazana zgodnie z prawem szariatu. Kochankowie otrzymają karę chłosty za łamanie praw religijnych. Zostanie wykonana w miejscu publicznym za pomocą trzciny. Zarówno 25-latka, jak i jej o 15 lat starszy kochanek nie przyznali się do utrzymywania kontaktów seksualnych.

To nie pierwszy taki przypadek w Aceh. Cztery lata temu 20 -letnia studentka z Langsa została zgwałcona przez trzech strażników szariatu, po tym jak zauważono, że jeździ na motocyklu ze swoim z chłopakiem. Ówczesny szef policji szariatu został później zwolniony, a dwóch gwałcicieli skazano na osiem lat więzienia . Trzeci zbiegł i nigdy nie został schwytany.

AM/dailymail.co.uk