Już 7 lat minęło od głośnej sprawy zaginięcia małej Brytyjki, Maddie McCann, podczas wakacji w Portugalii. Do tej pory śledztwo nie przyniosło rezultatów. Rodzice wciąż nie tracą nadziei.

Dziewczynka zaginęła 3 maja 2007 roku. Do zdarzenia doszło w Praia w da Luz. Miała niecałe cztery lata. Choć śledztwo prowadzone jest zarówno przez Scotland Yard jak i portugalską policję, wciąż brakuje dowodów wskazujących na prawdziwy przebieg wydarzeń. Do tej pory pojawiały się tylko hipotezy, których nie udało się potwierdzić.

Toczą się dwa niemal równoległe dochodzenia, co po prostu nie ma sensu. Obie policje powinny pracować razem, żeby nie powielać wysiłków przez co śledztwo toczy się o połowę wolniej

– komentowali przed rocznicą w BBC rodzice Madeleine, Gerry i Kate McCann.

Rodzice wciąż rozważają różne scenariusze. Nie tracą nadziei.

Myślę, że nie można wykluczyć, że Madeleine porwał ktoś, kto chciał mieć dziecko, kto ją kocha i dba o nią. To byłby chyba najlepszy scenariusz, ale jest oczywiście wiele innych

— powiedział ojciec.

Jak przyznała matka dziewczynki, trudniejszą rocznicą będą zbliżające się 11 urodziny małej Maddie.

Kochamy cię Madeleine, tęsknimy za tobą codziennie, od tamtego pierwszego dnia. Czekamy na ciebie i nigdy nie damy za wygraną i zrobimy co się tylko da, żeby cię odnaleźć

— mówiła w wywiadzie.

lap/IAR