Zabił żonę młotkiem, a jej ciało zakopał w ogródku. Mówił, że żona wyjechała do lekarza

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
FreeImages
FreeImages

Mężczyzna zabił młotkiem swoją żonę, a później jej ciało zakopał w ogródku. Jak wyjaśnił policji, był to wynik małżeńskiego nieporozumienia.

O zaginięciu kobiety policję poinformował syn ofiary. Funkcjonariusze udali się do Mańki, miejscowości, gdzie mieszkała zaginiona. Tam zastali męża 58-latki, Jerzego W., który powiedział, że jego małżonka wyjechała do lekarza.

Uwagę policji zwróciły jednak brunatne ślady na suficie, a także świeżo rozkopana ziemia w ogródku. Na miejsce przyjechali eksperci z laboratorium kryminalistycznego, którzy wykopali ciało kobiety.

Jerzy W. natychmiast został zatrzymany. Podczas przesłuchania przyznał się do zabójstwa żony, tłumacząc, że był to wynik nieporozumienia. Z zeznań oskarżonego wynika, że zdenerwowany chwycił młotek ciesielski i zadał ofierze śmiertelne ciosy.

Mężczyzna tymczasowo został osadzony w policyjnym areszcie. Grozi mu dożywocie.

lap/TVP.Info

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych