Zostawił dziecko w rozgrzanym samochodzie i poszedł... grać w piłkę

To się dopiero nazywa bezmyślność! Nierozważny ojciec zostawił małe dziecko w zaparkowanym na słońcu samochodzie, a sam poszedł na piłkarskie boisko. Na szczęście chłopca zauważyli parkingowi ze stadionu Örjans w Halmstad (Szwecja).

Mężczyźni doszli do wniosku, że dziecko może się odwodnić, dlatego zdecydowali się wybić szybę i zawiadomić pogotowie. Na szczęście malcowi nic już nie grozi.

Ojciec chłopca może teraz mieć nie lada kłopoty. Śledczy nie wykluczają, że postawią mu zarzut niewłaściwej opieki. Tymczasem media informują, że mężczyzna nie jest piłkarzem-amatorem, ale zawodnikiem pierwszoli­go­wej drużyny piłkarskiej Halmstad BK!

Policjanci, którzy zajęli się sprawą są w szoku, że dorosły mężczyzna nie zdawał sobie sprawy z konsekwencji pozostawienia małego dziecka w rozgrzanym samochodzie.

AM/thelocal.se/sfora.pl