10-latka z Dolnego Śląska uratowała swoją mamę, która zasłabła przez ulatniający się tlenek węgla. Dziewczynka zadzwoniła na telefon alarmowy i zgodnie ze wskazówkami dyspozytora pomagała mdlejącej kobiecie.
Mama wybiegła z toalety. I się wywraca
— mówiła dyspozytorowi 10-letnia Pola.
Choć dziewczynka była przerażona, słuchała poleceń dyspozytora. Mężczyzna poinstruował ją, by wyprowadziła mamę na klatkę schodową. Kiedy 10-latka i jej mama znalazły się w bezpiecznym miejscu, operator zadzwonił po pogotowie.
W mieszkaniu stwierdzono wysokie stężenie tlenku węgla. Dla bezpieczeństwa ewakuowano rodzinę mieszkającą piętro wyżej.
Dziewczynka przyznaje, że w akcji ratunkowej pomogła jej wiedza wyniesiona ze szkoły. Rodzina, a także koledzy i koleżanki z klasy są bardzo z niej dumni.
Mama mówi do mnie teraz: mała bohaterka. Ale ja właściwie nic nie zrobiłam –
przyznaje skromnie Pola.
lap/tvn24
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/kryminal/189097-10-letnia-dziewczynka-uratowala-swoja-mame
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.