Starszy mężczyzna został w ostatni poniedziałek skierowany przez lekarza rodzinnego na badania do szpitala w Limanowej. Po przeprowadzeniu serii badań, gdy znane były już ich wyniki, pacjent został wypisany do domu. Kilka godzin później rodzina znalazła mężczyznę martwego.
Jak twierdzą bliscy, mężczyzna w ostatnim czasie mówił, że bardzo źle się czuje. Lekarz rodzinny stwierdził, że konieczne są specjalistyczne badania i skierował swojego pacjenta na badania do szpitala w Limanowej. Wszystko przebiegało sprawnie. Mężczyzna zjawił się w szpitalu przed południem i czekał na wykonanie poszczególnych badań. Te zrobiono do godz. 16:00, a trzy godziny później znane były już ich wyniki.
Jak mówi rodzina zmarłego - lekarze stwierdzili, że wyniki są w normie i wypisali mężczyznę do domu. Starszy pan wrócił do domu około 20, przed północą żona znalazła go martwego.
Było za późno. Najgorsze jest to, że lekarze wypisali go do domu, a na wszystkich kartach informacyjnych jego wyniki badań były złe. W ostatnim czasie narzekał, że źle się czuje, więc dlaczego chorego człowieka nie zostawili na oddziale tylko odesłali do domu? -
pyta osoba z rodziny zmarłego.
Stanowisko Szpitala Powiatowego w Limanowej w tej sprawie nie jest jeszcze znane.
Sorry, taką mamy służbę zdrowia.
ann/limanowa.in
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/kryminal/188994-wyszedl-ze-szpitala-kilka-godzin-pozniej-zmarl
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.